Trądzik jako przyczyna depresji
Trądzik to zmora niejednego młodego człowieka. Niektórzy wstydzą się nawet wyjść z domu, kiedy widzą na swojej twarzy mnóstwo krost. Czy jednak trądzik może stać się przyczyną depresji?
Kojarzy pani okresy obniżenia nastroju z okresami nudy. Czy chłopak z Panią wtedy jest, czy może zostawia Panią samą po sesji i czuje się Pani porzucona. Albo potrzebuje go Pani po prostu częściej przy sobie a to uczucie to może być zazdrość (nie ma go to może coś ze mną nie tak).
Jeżeli nie to radzę udać się do psychoterapeuty i przepracować z nim te nieprzyjemne myśli.
Pozdrawiam.
Witaj,
z tego co piszesz wynika, że jesteś w satysfakcjonującym Cię związku, więc nie ma sensu upatrywać w nim źródeł problemu, lecz raczej wsparcia, którego potrzebujesz.
Opisałaś sytuację, że mniej więcej co pół roku nachodzi Cię obniżony nastrój. Może to być związane z sezonowym przesileniem wiosennym i jesiennym. U części osób obniżony nastrój związany z „wiosennym przesileniem” pojawia się najczęściej w lutym lub na przełomie marca i kwietnia i wkrótce bezpowrotnie ustępuje. Jeżeli powyższa sytuacja trwa jednak dłużej niż dwa tygodnie, należy się zaniepokoić. Wtedy warto skorzystać z pomocy psychologa.
Jeśli chodzi o aktywności, które możesz wypróbować sama, są to: chodzenie na spacery lub bieganie, spożywanie posiłków bogatych w witaminy z grupy B i C, połykanie tabletek zawierających związki żelaza, wapnia i magnezu, zjadanie większych ilości gorzkiej czekolady itp. Jeśli jednak to nie pomaga, warto zasięgnąć rady specjalisty.
Pozdrawiam
Elwira Chruściel
Witaj,
szkoda, ze nie napisałaś dokładniej co sie dzieje co pół roku, czy to są okresy wzmożonej pracy czy wypoczynku? jak jest wtedy między Panią a Pani partnerem? Jest z Panią? Może go po prostu Pani brakuje?
Zastanawiam się też, co się stało, co się zmieniło w Twoim życiu w momencie, gdy weszłaś w ten związek, skoro piszesz, że wtedy zaczęły się pojawiać problemy.
Podałaś niewiele informacji, więc zachęcam, byś poszła do psychologa na konsultację i dokładniej omówicie problem.
Pozdrawiam!
Proponuję udać się na konsultację do psychiatry. Specjalista po dokładnym przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego będzie mógł postawić diagnozę i dobrać odpowiednie postępowanie. Oceni też nasilenie Pani objawów i zdecyduje, jeśli będzie taka potrzeba, o zastosowaniu farmakoterapii, psychoterapii lub obu metod łącznie.
Dzień dobry,
Pozostaje Pani udać się na osobistą konsultacje do np.: Poradni Zdrowia Psychicznego, gdzie - jeżeli takie będzie wskazanie - będzie Pani mogła podjąć psychoterapię i/lub lecz. farmakologiczne.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak chęci do życia u 23-latki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Natrętne myśli u 23-latki – odpowiada mgr Patryk Goleń
- Niedoczynność tarczycy i obniżenie nastroju – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Czy dłuższe obniżenie nastroju trzeba konsultować z lekarzem? – odpowiada Mgr Anna Jurek
- Brak radości i demotywacja do życia – odpowiada mgr Monika Góra
- Brak sensu i celu w życiu oraz myśli samobójcze – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Co można zastosować na poprawę nastroju? – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid
- Brak chęci do życia i dołowanie się z powodu niepowodzeń a depresja – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Natrętne myśli samobójcze i obniżony nastrój – odpowiada Mgr Katarzyna Bilnik-Barańska
- Jaki jest powód myśli samobójczych i wahań nastroju? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
artykuły
Jak poradzić sobie z jesienną depresją? Mamy sprawdzone sposoby (WIDEO)
-Wrzesień nas, proszę Państwa, w tym roku nie ro
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do