"Antykoncepcja po" środkiem wczesnoporonnym?

Witam. Chciałam dowiedzieć się, czy tabletka po stosunku działa jak środek wczesnoporonny? Z tego co wiem, głównym założeniem tej tabletki, jest nie dopuszczenie do zapłodnienia, gdy do stosunku doszło przed owulacją, powstaje śluz, który nie umożliwia przedostaniu się plemników do jajeczka. Ale co, jeśli dochodzi do zapłodnienia, plemnik połączy się z komórką jajową, a kobieta weźmie tabletkę? Z różnych źródeł dowiedziałam się, że wtedy środek nie pozwala na zagnieżdżenie zarodka w macicy, który później zostaje wydalany, natomiast gdy dojdzie już do zagnieżdżenia się zarodka, tabletka nie wpływa na jego zdrowie i rozwój. Skoro już doszło do poczęcia, to nie można tu mówić o antykoncepcji, bo założeniami antykoncepcji jest nie dopuszczenie do zapłodnienia. W takim razie czy można powiedzieć, że tabletka po działa jak tabletka wczesnoporonna? Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź.

ponad rok temu

Ginekologia Antykoncepcja Antykoncepcja awaryjna

Redakcja abcZdrowie

98 poziom zaufania

Witam!

Rzeczywiście, jeśli tabletka przyjęta zostanie w okresie przedowulacyjnym, to najprawdopodobniej dojdzie do zahamowania owulacji i tym samym uniemożliwienia zapłodnienia. Jest to więc działanie ściśle antykoncepcyjne. Jeśli jednak ten mechanizm zawiedzie lub tabletka przyjęta zostanie po owulacji, a przed implantacją, to zadziałać może drugi mechanizm - uniemożliwienie implantacji zarodka. Jest to w zasadzie działanie wczesnoporonne - będący na bardzo wczesnym etapie rozwoju człowiek zostaje wydalony z organizmu matki.

Współcześnie próbuje się jednak niejako zatuszować ten fakt poprzez przywołanie definicji ciąży, mówiącej jakoby zaczynała się ona dopiero od implantacji. Poronienie jest natomiast utratą ciąży. Tak rozumując, można powiedzieć, że tabletka hormonalna tylko zapobiega ciąży, niezależnie od tego, który z wymienionych wyżej dwóch mechanizmów zadziała. Nie działa wczesnoporonnie, ponieważ nie dochodzi do zagnieżdżenia się zarodka i "powstania ciąży". Nie trzeba jednak być ekspertem, by zauważyć, że taka logika trąci manipulacją. Rozwój poczętego życia zostaje bowiem uniemożliwiony, podobnie jak w przypadku przyjęcia "klasycznych" środków wczesnoporonnych działających po implantacji, tyle że ma to miejsce nieco wcześniej.

Warto również wspomnieć, że podobne do wyżej wymienionego może być działanie "zwykłych" tabletek antykoncepcyjnych. Głównie hamują one owulację , jednak w odwodzie mają również działanie poprzez wpływ na endometrium (błonę śluzową macicy). Jeśli pomimo przyjmowania tabletek u kobiety wystąpi owulacja i dojdzie do zapłodnienia, to istnieje duża szansa, że zarodek nie zagnieździ się dzięki działaniu hormonów na endometrium.

Pozdrawiam serdecznie!