Apatia i niechęć do życia u 60-latka

Problem dotyczy mojego ojca. Ma już 60 lat, od czasu kiedy przeszedł na emeryturę dotknęła go apatia, niechęć do życia. Zawsze stronił od domowych obowiązków, ale teraz już nie robi nic w ogóle. Ma agresywne napady wobec rodziny, szuka problemów tam gdzie ich nie ma. Nie przebiera w słowach i często ubliża mamie czy bratu. Uważa, ze to we wszystkich jest problem tylko nie w nim. Nie wiemy jak go traktować, obawiamy się, że ma jakiś kryzys. Do lekarza nie pójdzie na pewno. Co robić?
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Depresja w chorobach neurologicznych

jak traktować ojca? - należałoby jednak przeformułować problem na:
jak nie pozwolić ojcu się tak traktować, na agresję wobec rodziny, jak ochronić się przed jego "napadami", ubliżaniem?.
Jeżeli ojciec nie radzi sobie z emocjami, z "kryzysem", powinien zgłosić się do lekarza psychiatry i do psychologa. Nie można usprawiedliwiać jego zachowania, ponieważ jest źródłem chronicznego stresu w rodzinie. Ojciec powinien wziąć za nie odpowiedzialność i leczyć się jeśli jest taka konieczność.
Pani mama również powinna zgłosić się do psychologa, aby nauczyć się radzić sobie z tą sytuacją i chronić syna przed agresją ojca.

Apatia, niechęć do życia, drażliwość, wybuchowość, napady agresji - to niepokojące symptomy psychiczne, które wymagają konsultacji u specjalisty psychiatry.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Widera-Kędryna

0

Przejście na emeryturę to kryzysowy moment, zarówno dla osoby, która rezygnuje z aktywności zawodowej, jak i dla bliskich takiej osoby. wiele się wtedy zmienia zarówno w postrzeganiu siebie, swojego życia, celów, jak i w dynamice rodzinnej. Ktoś, kto kiedyś był poza domem lub zaabsorbowany innymi sprawami dziś jest fizycznie dostępny. czy jednak jest dostępny psychicznie? Jak odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości? Wydaje się, że Pani tata ma trudność z tym, a jego kłopot rzutuje na wszystkich członków rodziny i wprowadza napięcie. Proszę porozmawiać z tatą. Warto podkreślić, że się martwicie, źle czujecie w takiej sytuacji, ale też pozwólcie jemu się wypowiedzieć. Najlepiej zrobić to, nie w chwili gdy jest "burza" i i awantura w powietrzu, ale wtedy, gdy jest OK, gdyż łatwiej będzie otworzyć się na to co ma do powiedzenia druga strona.
Wszystkiego dobrego.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty