Arytmia i złe samopoczucie

Witam! Mój problem zaczął się jakieś 7 miesięcy temu. Przed tym wszystkim czytałem dużo i próbowałem OOB, tzn. przeżycia poza ciałem. Od tamtego czasu pewnej nocy, kiedy poszedłem spać, przed oczami robiło mi się ciemno, serce zaczęło walić, myślałem że umieram. Następnego dnia poszedłem do lekarza. Lekarz powiedział, że to pewnie od żołądka, przepisał mi coś na żołądek. Gdy zapytałem, czemu mi tak serce wali, to powiedział, że czymś się denerwuję. Lekarstwa nic nie pomagały. Czułem się tylko dobrze, kiedy napiłem się 2 piwa na wieczór, chociaż źle się czułem dużo bardziej tylko na wieczór.

Potem już zdecydowałem się iść do kardiologa. Kardiolog powiedział, że czuję się tak od ciśnienia - miałem 180 na 120. EKG wyszło niedobrze, nie wiem, czy to przez ciśnienie. Potem byłem u psychiatry, bo tabletki na ciśnienie wiele nie dawały. Psychiatra pogadał ze mną, opowiedziałem wszystko i powiedział, że mam lękliwość, żebym zrobił EEG i poszedł do neurologa. Psychiatra przepisał mi tabletki - te jakieś psycho, ale po nich czułem się jeszcze gorzej. Wziąłem tylko po jednej tabletce i odstawiłem. Udałem się do neurologa. Neurolog pogadał ze mną, chwycił dłonie i powiedział, że to nerwica, potem kazał zamknąć oczy i powiedział, że gałki oczne mi drżą, że to na pewno nerwica. Przepisał mi lekarstwa - magnez, witaminę B6, coś co poprawia koncentrację i witaminę B1, kazał pic melisę, chodzić na basen i chodzić na spacery. Po powrocie od neurologa i rozmowie z nim czułem się dobrze przez 2-3 dni, potem było to samo.

Obecnie piję mieszankę wielu ziół, coś tam dają, ale nie czuję się tak jak powinienem. Mam jakieś głupie myśli, pocą mi się dłonie. Ciśnienie, gdy patrzę, jest mniej więcej w normie, czasami pokazuje się arytmia. Gdy wstaję rano, czuję się lepiej, gorzej się czuję na wieczór. Byłem u lekarza rodzinnego, powiedziałem mu, że to chyba nerwica, przepisał mi tabletki ziołowe Bellergot. Wziąłem jedną tabletkę na wieczór i czułem się dobrze, gdy je brałem. Potem był sylwester - odstawiłem, ale potem znowu zacząłem brać po 2 tabletki dziennie, tylko że nic nie dają teraz. Robiłem dużo badań - krew, tarczyca i wiele, wiele innych badań. Zawsze słyszę to samo - masz bardzo dobre wyniki. Co mam robić, co to jest? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, wskazówki. Co to tak naprawdę jest? Co mam brać, żeby mi to przeszło?

MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Witam!
Opisane dolegliwości sugerują zaburzenia lękowe. Wydaje się, że nie istnieją, żadne poważne zaburzenia organiczne ze strony neurologicznej bądź kardiologicznej. Proponuję pozostać pod kontrolą psychiatry, który powinien dobrać optymalne leczenie przeciwlękowe. Oprócz leczenia farmakologicznego warto skorzystać z psychoterapii. Zastosowanie tych metod leczenia bardzo często przynosi znaczną poprawę stanu psychoemocjonalnego oraz ustąpienie dolegliwości. Proponuję zgłosić się do psychiatry w celu dobrania odpowiedniego leczenia. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty