Co może oznaczać moje złe samopoczucie?
Witam, mam 20 lat, mój problem zaczął się w listopadzie ubiegłego roku, siedząc na kanapie, oglądając telewizję zaczęłam strasznie źle się czuć, duszności,uczucia gorąca, nerwowość, pojechałam na ostry dyżur, okazało się że mam wysokie ciśnienie 192/121, zostałam skierowana na oddział wewnętrzny gdzie miałam wykonane szeregi badań,ekg, echo serca,rentgen klatki piersiowej, rentgen czaszki, usg tarczycy,badania krwi, dobową zbiórkę moczu, po czym badania nie wykazały nic prócz chorej tarczycy, zostałam wypisana do domu z przepisami lekami bisocard i vilpin-combi, czułam się dobrze, schudłam, ciśnienie się unormowało, odstawiłam leki ponieważ zaszłam w ciążę, niestety doszło do poronienia samoistnego, jakoś tydzień po tym znowu dostałam objawy ,poszłam do lekarza internisty i dostałam leki bisoratio, po nich bardzo źle się czułam, mój ginekolog kazał mi zmienić leki na dopegyt, tak też zrobiłam i poszłam do lekarza,dostałam również skierowania na badania krwi oraz na tarczycy,wyniki wyszły dobre ,tarczyca też jest okej, obecnie nie biorę żadnych leków, mój lekarz kazał mi odstawić dopegyt i tylko doraźnie brać, niestety od jakiegoś miesiąca nie czuje się dobrze, ciśnienie mam w normie 100-60 góra 129-89 lecz za to często mój puls sam z siebie wzrasta a ja sama czuję się nerwowa, mam myśli że umrę,słabo mi,w sobotę byłam na badaniu ekg wyszło bardzo dobrze, lekarz przepisał mi hydroxyzine, proszę mi doradzić co może mi dolegać bo z tymi objawami nie mogę joralbie funkcjonować. Dziękuję i pozdrawiam.