Bo ję się wychodzić z domu i rozmawiać z ludźmi - czy jestem wariatką?

Witam, mam 21 lat od 16 roku życia boję się dosłownie wszystkiego, nie potrafię załatwić żadnych spraw, ponieważ się wstydzę i boję, że mnie ktoś skrzyczy, krzywo się na mnie popatrzy, wstydzę się iść sama do sklepu itp. Gdy jestem zmuszona kogoś o coś zapytać to mam ochotę płakać i uciec. Prawdopodobnie obleję drugi rok studiów, bo nie wyobrażam sobie iść do wykładowców po brakujące wpisy (bo się boję, że przychodzę po terminie), gdy trzeba gdzieś zadzwonić proszę siostrę, żeby się za mnie podszyła i zadzwoniła, bo ja się wstydzę i boję. Rzadko wychodzę z domu, bo tam czuję się bezpiecznie, nie cierpię miejsc, gdzie są tłumy, nigdy nie poszłabym sama do restauracji czy kina. Rodzina zmusza mnie, żebym sama coś załatwiła a ja wtedy czuję panikę i strach. Gdy ktoś powie mi coś nieprzyjemnego, mam ochotę umrzeć i myślę o tym zdarzeniu całymi tygodniami, wtedy czuję się nikim. Ciągle tylko analizuje, co ktoś sobie pomyśli o mnie, co ktoś miał na myśli, itp. Ponadto odczuwam nieustanne zmęczenie, senność, apatię. Nie mam na nic ochoty (bo i tak wszystkiego się boję), nie mam pasji, chęci,woli. Czuję strach i wielki niepokój ale nie wiem przed czym, nie mam myśli samobójczych, chcę żyć, ale nic mi się nie chce. Wydaje mi się, że nikt mnie nie rozumie, świat w moich oczach jest okrutny i czuję się bezsilna. Jeżeli chodzi o fizyczne dolegliwości to często się czerwienie, oblewa mnie zimny pot, drży mi prawa dłoń, gdy jestem zdenerwowana na klatce piersiowej, twarzy i ramionach, czasami na udach pojawiają mi się wielkie czerwone plamy, choć nawet, gdy się nie denerwuje też mi wyskakują i czuję się wtedy bardzo spięta. W nerwowych sytuacjach zawsze cała się trzesę. Chce mi się płakać ale nie mam powodu, jednak mam pragnienie płakać i krzyczeć, czy mam jakąś fobię?

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Witam!

Dolegliwości, które Pani opisuje są charakterystyczne dla nasilonego lęku. Nasilać ten lęk może Pani zaniżona samoocena i brak pewności siebie. Są to problemy, z którymi można sobie poradzić. Potrzeba do tego jednak systematycznej pracy własnej i zaangażowania z Pani strony. Rozumiem, że kontakt bezpośredni z innymi osobami sprawia Pani duży problem. W tej sytuacji warto zacząć przełamywać się w bezpieczny dla Pani sposób. Proszę się zastanowić, na co jest Pani obecnie gotowa. Uważam, że bez pomocy psychologa czy psychoterapeuty radzenie sobie z obecnymi problemami może być trudne. Proszę pamiętać, że takiego osoby są po to, by Pani pomóc. Nie będą Pani oceniać, ani karcić za to, co Pani powie. Zrobiła Pani już pierwszy, bardzo ważny krok - zwróciła się Pani o pomoc, pisząc ten list. Proszę się zastanowić, czy byłaby Pani w stanie skorzystać na początek z pomocy telefonicznej. Jest wiele telefonów zaufania w naszym kraju, pod które mogłaby Pani zadzwonić i uzyskać wsparcie. Takie rozmowy mogłyby być także pomocne w przezwyciężaniu lęku. Z czasem mogłaby Pani zwrócić się bezpośrednio do psychologa czy psychoterapeuty i rozpocząć regularne spotkania. Kontaktu bezpośredniego nie da się niczym zastąpić, ale warto też, by czuła się Pani na takie spotkania gotowa. Warto też sięgnąć do poradników psychologicznych, z których może Pani czerpać wiedzę na temat kontaktów z innymi osobami i wykonywać ćwiczenia, które pomogą w radzeniu sobie w sytuacjach społecznych. Pisze Pani, że siostra czasem Pani pomaga. Warto zapytać ją, czy np. mogłaby być przy Pani w trakcie rozmów przez telefon (Pani będzie próbować, a siostra będzie w "pogotowiu", gdyby poczuła się Pani źle). Oprócz tego siostra mogłaby pójść z Panią do psychologa na pierwszą czy kilka kolejnych wizyt. Warto też, by zaczęła Pani uprawiać sport czy zapisała się na zajęcia relaksacyjne. Wysiłek fizyczny zmniejsza napięcie psychiczne oraz wpływa na polepszenie nastroju. Wykonywanie ćwiczeń relaksacyjnych pozwala się wyciszyć i również zmniejszyć odczuwane napięcie. Dodatkowo proste ćwiczenia oddechowe czy rozluźniające mięśnie (może je Pani znaleźć w poradnikach i Internecie) mogą być bardzo pomocne w radzeniu sobie z narastającym lękiem w kontaktach międzyludzkich. Warto spróbować różnych sposobów i sprawdzić, który byłby dla Pani najlepszy i najbardziej pomocny. Może Pani zmienić swoje zachowanie i samopoczucie, ale to do Pani należy decyzja, jakie kroki dalej podjąć.

Pozdrawiam  

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty