Boję się już nawet wyjść z domu. Czy da się to wyleczyć?

Witam. Mam 27 lat, jestem teraz w trakcie rozstania z mężem. Mam cudowną 4-letnią córeczkę i coś się ze mną dzieje. Nie miałam łatwego dzieciństwa, ciągłe kłopoty z moim ojcem. Mama od ponad 25 lat leczy się na nerwicę wegetatywną. Ja od pewnego czasu zauważyłam u siebie pewne niepokojące objawy, których się boję, bo widzę jak moja mama walczy z chorobą. Boję się wyjść gdziekolwiek. Wyprawa do kiosku jeszcze mi się udaje, bo wiem że jest blisko domu i zaraz do niego wrócę. Kiedyś nie było takich problemów. Teraz nie potrafię nawet z dzieckiem wyjść na plac zabaw, bo się boję, bo jestem daleko domu. Doszło już do tego, że od jakiegoś czasu biorę zwolnienia lekarskie, żeby nie iść do pracy. Jak jestem w domu to wszystko jest w porządku, ale jak nawet pomyślę, że jutro będę musiała gdzieś wyjść to już odczuwam niepokój. Mama mi tłumaczy, że nerwica jest naszym przeciwnikiem, że nie można jej pozwolić nami zawładnąć, że działa w nas na tyle na ile jej sami pozwolimy. Od miesiąca biorę łagodny lek uspokajający. Czy już powinna pojawić się poprawa? Może i jest bo w takich stresujących sytuacjach potrafię nad sobą zapanować na tyle, że nie przyspiesza mi się akcja serca itd. Ale czy on nadal działa, czy mając nadal te lęki powinnam zwiększyć dawkę, czy zaufać bo wiem, że leki takie nie dają od razu efektu. Proszę o radę, bo to jest naprawdę bardzo uciążliwa przypadłość która całkowicie wyłącza mnie z życia. Dziękuję i pozdrawiam.

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie.

Opisywane przez Panią objawy moga wskazywać na agorafobię, czyli zaburzenie lękowe, w którym pojawia sie nasilona obawa przed sytuacjami, w których może wystąpic napad lęku, a w których udzielenie pomocy byłoby trudne lub kłopotliwe. Osoba cierpiąca na agorafobię unika np. zatłoczonych miejsc: sklepów, środków komunikacji publicznej, woli pozostawać w domu, gdzie z reguły czuje się bezpieczniej. Zaburzenie to jest w pełni uleczalne.

Jak wszystkie zabureznia nerwicowe - jego powstawaniu sprzyjają czynniki natury psychologicznej, m.in. sygnalizowane przez Panią doświadczenia na etapie dzieciństwa. Dlatego też, podstawową forma leczenia jest psychoterapia. Pomóc mogą również leki przeciwdepresyjne z grupy SSRI.

Stosowany obecnie lek ma działanie wyłącznie doraźne, uspokajające i nie leczy przyczyny Pani dolegliwości. Można jednak z niego korzystać bezpośrednio w sytuacji stresowej. Efekt działania zależy od dawki. W sprawie leczenia farmakologicznego oraz diagnozy powinna Pani skonsultować się z lekarzem psychiatrą.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty