Brak apetytu i problemy ze snem
W tym roku skończę 19 lat. Od kilku miesięcy nie najlepiej się czuję, ale ostatnio się to pogorszyło: zacząłem bardzo mało jeść: prawie każde moje drugie śniadanie ląduje w koszu na śmieci, obiadów też nie dojadam albo kłamię rodzicom, że jadłem w szkole, bo nie mam na nic apetytu i nie chce odpowiadać na pytania typu "co się z Tobą dzieje?". W nocy w ogóle się nie wysypiam, a od kilku dni budzę się po kilka razy w nocy, czuję też nieraz taki ciężar w klatce piersiowej (nawet nie wiem, jak to dokładnie opisać), nic mi się nie chce (za 2 miesiące mam maturę, a jeszcze nic się nie uczyłem, bo nie mam chęci) i to właśnie o maturę i studia najczęściej się kłócę z rodzicami.
Znaczenie ma chyba jeszcze jeden fakt - z jakiś miesiąc temu poznałem 2 znajomych, z którymi świetnie się dogaduję i myślę, że jest to moja pierwsza prawdziwa przyjaźń, jednak rodzicom bardzo nie podoba się ta znajomość, bo uważają że teraz powinienem się uczyć do matury, a nie spotykać ze znajomymi co chwilę, a właśnie to przy nich czuję się lepiej. Proszę o pomoc, bo dłużej tak nie wytrzymam!