Brak apetytu i stres u dziecka spowodowany wyjazdem na wczasy

Witam. Mam problem z 11letnim synem.Mieliśmy wyjechać na wczasy i w dzień wyjazdu syn tak się denerwował ze było mu niedobrze i stracił apetyt. Wyjazd odwołaliśmy a ta sytuacja trwa nadal. Dodam ze syn jest nadwrażliwy i labilny emocjonanie. Zawsze były problemy z nową sytuacjąi z nowym środowiskiem. Był diagnozowany w kierunku Aspergera ale jednak nie ma, tylko zaburzenia ogólne. Uczęszcza na zajęcia integracji sensorycznej. Co robić dalej?
KOBIETA, 40 LAT ponad rok temu

Witam Panią, opisywane przez Panią problemy z synem są rzeczywiście niepokojące. Brak potwierdzenia w kierunku zespołu Aspergera jest informacją pozytywną, ale jednak coś się dzieje z synem, co dezintegruje życie dziecka i całej Waszej rodziny. Radziłabym zdiagnozować dziecko u psychologa dziecięcego współpracującego z psychiatrą dziecięcym. Wydaje się po tym co Pani pisze, że syn nie jest do końca zdiagnozowany. Pisze Pani, że syn ma "zaburzenia ogólne", ale czy chodzi o zaburzenia rozwojowe, zaburzenia emocji i zachowania, zaburzenia lękowe? Do każdego z nich podchodzi się inaczej. Może konieczna będzie terapia z psychologiem, a może terapia rodzinna (wtedy na spotkani przychodzi cała rodzina, a nie tylko samo dziecko). Zajęcia integracji sensorycznej na pewno synowi nie zaszkodzą, jednak wydaje się, że w przypadku syna konieczna jest dalsza diagnostyka i zastosowanie pomocy psychoterapeutycznej. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak leczyć brak apetytu spowodowany stresem?

Dzień dobry, mam 24 lata i od 5 dni nic nie jem. Jest to spowodowane silnym stresem, który ostatnio miał miejsce i nadal trwa. Nie mogę nic zjeść, mam ściśnięty żołądek i kompletny brak apetytu. czuję, że powoli opadam z sił i mam zmęczone mięście. Nawet zejście po schodach sprawia mi trudność i duży wysiłek. Czy w takim wypadku powinnam zgłosić się na pogotowie ? Proszę o pomoc
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam Panią. Opierając się wyłącznie na Pani opisie myślę, że warto pilnie zgłosić się do lekarza. Jeśli od 5 dni nic Pani nie je to być może Pani organizm powinien otrzymać niezbędne substancje odżywcze. Poza tym dobrze będzie jeśli specjalista oceni na miejscu w kontakcie bezpośrednim kondycję Pani organizmu. Dopiero jak sytuacja zostanie opanowana pod względem fizjologicznym dobrze byłoby, gdyby Pani zgłosiła się do psychologa. To taki specjalista, który może Pani pomóc wypracować sposoby na radzenie sobie ze stresem. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0

Dzień dobry.
Jeśli jest tak, że od 5 dni nie spożywa Pani żadnych posiłków, Pani organizm może być bliski wycieńczenia i warto udać się do lekarza internisty, być może zaleci kroplówki wzmacniające.
Patrząc jednak szerzej na Pani problem wydaje się, że dobrze by było, aby zajęła się Pani pracą nad przyczynami tego stanu rzeczy, sytuacją, która wywołuje stres. Tu wskazana jest praca psychoterapeutyczna, do której gorąco namawiam.

Proszę skorzystać z pomocy specjalistów.
Pozdrawiam.
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsychologa.pl
www.facebook.com/Agnieszka.Dymska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak apetytu i stres

Witam, piszę z zapytaniem o bliską mi osobę. jest to Kobieta, ma 18 lat, 160 cm wzrostu i waży 53 kg ( do niedawna 55 ). od 8 lat Jej mama walczyła z rakiem i ok. 2 tygodni temu zmarła więc towarzyszy Jej dużo stresu... i chodzi o to że cierpi na brak apetytu... martwię się bo ubywa Jej w oczach... rzadko ma ochotę coś zjeść i je w małych ilościach. czy jest jakiś sposób na zwiększenie apetytu? badania krwi wychodziły w normie. proszę o szybką odpowiedź. z góry dziękuję. Pozdrawiam Bartosz
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Dwa tygodnie od śmierci najbliższej osoby to bardzo krótki czas. Trudny początek procesu żałoby, etap skrajnych emocji i ogromnego bólu. Wiele osób ma w tym czasie duże problemy ze snem, jedzeniem, codziennym funkcjonowaniem. Jeśli żałoba nasila się, wikła - jest możliwe i warto skonsultować się z psychologiem oraz lekarzem psychiatrą, aby "zminimalizować straty" i uniknąć przerodzenia się żałoby (stanu naturalnego) w stan choroby (np. depresji).
Jednocześnie jednak warto mieć akceptację dla żałoby, z wyrozumiałością i współczuciem towarzyszyć w bólu, nie tłumić go i nie unikać. Przejście tego cierpienia jest, "niestety", konieczne.

Warto, aby wspierał Pan bliską osobę (jeśli czuje się Pan na siłach i chce Pan być pomocny), ale też zbudować większą "grupę wsparcia", zaangażować członków rodziny, przyjaciół, których kobieta w żałobie będzie akceptowała i chciała skorzystać z ich wsparcia. Warto także poruszyć temat możliwości pomocy psychologicznej.

Pozdrawiam!

0

Żałoba czy nawet depresja reaktywna może objawiać się brakiem apetytu. Działanie zatem na objaw, może nie być pomocne. Zachęcałabym do konsultacji psychologicznej i podjęcia psychoterapii, która wesprze i pomoże poradzić sobie w tych trudnych chwilach. W razie pogorszenia stanu psycholog będzie mógł skonsultować z psychiatra, który włączy farmakoterapię.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty