Brak porozumienia z partnerką
Od ponad 3l jestem związany z rozwódką,dziecko 8l.Razem mieszkamy,mam dobry kontakt z jej córką.Na jej prośbę zmieniliśmy miejsce zamieszkania.Od dłuższego czasu nie potrafię dogadać się z nią na żadnej płaszczyźnie.Ma dużo stanów lęk-depr wyniesionych z poprzedniego związku.Uważa mnie za tyrana nie uznając żadnych słów krytyki,prowokuje do słownych konfliktów,oskarżenia w moją stronę o brak zaangażowania w codzienne życie-naprawdę pomagam jej niemało,nawet w opiece nad dzieckiem.Co mam robić?