Brak wiary w to, co robię - to depresja?

Mam 30 lat, pracuję, jestem aktywna zawodowo, singielka, wynajmuję pokój. Od pół roku studiuję w Warszawie, ale mieszkam w Szczecinie. Na studia dojeżdżam raz na miesiąc i jest to kierunek, który mnie interesuje. Ostatnio straciłam siły, żeby tam jeździć i czuję ogólny brak wiary w to, co robię. Przeraża mnie długość studiów (jeszcze 3 i pół lata podyplomowo), choć na początku chciałam tam jeździć. Zaczęłam brać leki antydepresyjne (pierwszy tydzień), czuję się fatalnie. Boje się iść teraz nawet do pracy. Czy to te dojazdy sprawiły depresję, czy ona powoduje brak motywacji? O tym kierunku marzyłam od dawna, ale teraz, jak mam wsiąść do pociągu, to paraliżuje mnie lęk i czuję bezsens tych działań.

KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Przyczyny udaru mózgu

Udar mózgu stanowi 80 proc. wszystkich udarów i jest jednym z powikłań zatorowych chorób serca. Będąc główną przyczyną niesprawności osób po 40 roku życia, stanowi trzecią w kolejności przyczynę zgonów. O przyczynach powstawania udaru mózgu, opowiada prof. Janina Stępińska, kardiolog.

Witam!

Przyjmuje Pani leki antydepresyjne, ale czy psychiatra bądź psycholog postawił Pani diagnozę depresji? Czy ktoś przepisał Pani leki, czy podjęła Pani leczenie na własną rękę?

Nie opisała Pani, jak wygląda Pani dzień, czy zauważyła Pani jakieś objawy poza utratą wiary w sens studiów i lękiem przed pracą?

Dojazdy ze Szczecina do Warszawy są wyczerpujące i mogą wywołać uczucie zwątpienia.

Przykro mi, ale podała Pani bardzo mało szczegółów, więc mogę poradzić jedynie, aby umówiła się Pani na wizytę u psychologa i dokładnie opisała swoje dolegliwości.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty