Chłopak wyjeżdża za granicę a ja boję się rozłąki

Niedługo mój chłopak chce wyjechać na stałe za granice. Jesteśmy ze sobą nie cały rok, jest pierwszym chłopakiem, którego naprawdę pokochałam i nie miałam wcześniej pojęcia, że można tak kochać. Wyjedzie w marcu, w kwietniu będę mogła go odwiedzić, bo będą święta, ale potem do lipca go nie zobaczę, nie wiem nawet czy usłyszę, czy będzie ze mną rozmawiał, czy tylko napisze SMS ci jakiś czas. Od 6miesiecy razem mieszkamy. Rozłąka gdy widzę go codziennie strasznie boli, nawet gdy trwa pare dni.. strasznie się boje, ze wcale nie będzie chciał, żebym przyjechała do niego w lipcu na stałe, żeby być z nim.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Czy warto się przejmować kompleksami?

Dzień dobry,
Zastanawiam się jakie ma Pani konkretnie pytanie w związku z zaistniałą sytuacją. Z tego, co zrozumiałam zamierza Pani zamieszkać z chłopakiem razem za granicą (?). Z Pani opisu wynika, że to jest szczęśliwy związek i obie strony a przynajmniej Pani są zaangażowane emocjonalnie. Ciekawi mnie to, dlaczego ma Pani wątpliwości w związku z dołączeniem do niego w lipcu. Sądzę, że rozłąka oraz decyzja o wspólnym życiu za granicą będzie dobrym sprawdzianem uczuć i trwałości związku. Jedyną radą na przetrwanie do lipca jest szukanie plusów tej sytuacji i myślenie o tym, że bycie razem to za moment a nie za jakiś bardzo długi okres czasu. Rozumiem Pani obawy i smutek, ale warto bardziej optymistycznie patrzeć na przyszłe wydarzenia. Warto skorzystać też z technik dystrakcyjnych, czyli odwracania uwagi od negatywnych myśli. W momencie, gdy przychodzą Pani do głowy pesymistyczne myśli może Pani zamienić ich treść na wersję optymistyczną lub pomyśleć o czymś przyjemnym. Mam nadzieję, że jeszcze sporo dobrych wydarzeń przed Panią.
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty