Witam!
Koniecznie proszę zgłosić się do Poradni Zdrowia Psychicznego, zbadają, porobią odpowiednie testy, określą profil osobowości, poziom lęku i niepokoju wewnętrznego, nastrój, podatność na sugestię. Wspólnie ustalicie dalsze postępowanie. Prawdopodobnie wystarczy leczenie ambulatoryjne: odpowiednia psychoterapia i w zależności od diagnozy leki przeciwdepresyjne, które zarazem są przeciwlękowymi. Jeko osobie pracującej głową nie zlecą Pani leków otumaniających lub takich, żeby otoczenie nie nabrało podejrzeń o leczeniu. Samo raczej nie minie, musi się Pani oprzeć na fachowcach. W depresjach często pojawia się przekonanie, że jesteśmy głupsi od otoczenia, często brzydsi, mniej zaradni i mniej błyskotliwi - to się wiąże z nastrojem, rozproszeniem uwagi, brakiem wiary w swoje możliwości. Po podjęciu leczenia ważne jest aby trwało odpowiednio długo. Wspomniała Pani o swoich studiach medycznych - proszę się zgłosić do Kliniki Psychiatrycznej na pewno swojej młodszej koleżance pomogą.
Powodzenia
W. Łuczkowski.
Szanowna Pani,
wskazana jest konsultacja psychiatryczna, w celu zastosowania farmakoterapii oraz leczenie metodą psychoterapii w paradygmacie poznawczo - behawioralnej. Z Pani opisu można wnioskować, że cierpi na zaburzenia nastroju, obserwuje się deficyty poznawcze, zaburzenia suicydalne, widoczne są zaburzenia snu, wskazana jest szczegółowa diagnostyka, ponieważ problem spowodowany jest zaburzeniem psychicznym, w związku z tym wymaga systematycznego leczenia. Jeśli mamy chory wyrostem robaczkowy - potrzebna jest interwencja chirurgiczna. Predyspozycją do stanów depresyjnych jest niska samoocena. Samoocena czyli poczucie własnej wartości, kształtuje się w procesie socjalizacji. Wiele czynników składa się na poczucie własnej wartości, takich jak; postrzeganie samego siebie, wiara w siebie, własna skuteczność, samoakceptacja, poczucie własnej godności. Ogólnie mówiąc jest to opinia nas samych o sobie, inaczej mówiąc negatywne automatyczne myśli dotyczące siebie, wysoki krytycyzm w stosunku do siebie. Wskazana jest pomoc psychologa/psychoterapeuty, proces terapeutyczny umożliwi zrozumieć swoje zachowanie w określonym kontekście (sytuacji) i umożliwi zmodyfikować wzory myślenia, to wpłynie na poprawę funkcjonowania społecznego. Poczucie własnej wartości czyli samoocenę trzeba odbudować, tak żeby była optymalna i stabilna. Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe kształtują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Mogą pojawiać się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy. Wskazane jest leczenie metodą psychoterapii poznawczo - behawioralnej. Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy - poprawi się Pani funkcjonowanie społeczne oraz ustabilizuje się Pani samoocena, co wpłynie na dobrostan psychiczny, w przyszłości będzie Pani mogła leczyć innych ludzi. Pozdrawiam serdecznie
Dzień Dobry Pani,
Zacznę od tego, że ucieszyło mnie, że napisała Pani do Portalu Abc Zdrowie.
Kondycja psychiczna, w jakiej obecnie Pani się znajduje, może budzić niepokój i bardzo dobrze, że szuka Pani pomocy, bo jest ona bardzo potrzebna...
Ale czy taka pomoc online może wystarczyć?
W pewnym stopniu tak, bo ta drogą może Pani uzyskać wskazówki, co może zrobić dla siebie, by odzyskać utraconą chęć życia.
Zaprezentowane przez Panią symptomy wskazują na przewlekający się stan prodepresyjny/depresyjny.
Myślę, że to czego Pani doświadcza i co dzieje się z Pani organizmem, spowodowało utratę energii i chęć życia, by cieszyć się codziennością.
Ten stan psychiczny zniekształca Pani spojrzenie na rzeczywistość a obniżenie nastroju, jest przyczyną Pani postrzegania Świata, Ludzi tylko w ciemnych barwach.
Chcę, żeby Pani wiedziała, że to jak Pani postrzega jest nieprawdą!
I na szczęście ten stan można zmienić, sięgając po specjalistyczną pomoc.
Dlatego proszę (już!) nie czekać i skontaktować się osobiście z Poradnią Zdrowia Psychicznego, celem podjęcia leczenia (komplementarnego).
A to dlatego, że jest Pani ważna i ma dużo Światu do zaoferowania!
Wspieram Panią mentalnie, życząc potrzebnej pomyslności,
irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605
Moja Kochana Studentko,
Proszę zrezygnować z krytykowania i oczerniania siebie. Przecież wiadomo, że kiedy cały czas myślimy pesymistycznie w naszej krwi znajduje się ogromna ilość kortyzolu, który jest odpowiedzialny za podły nastrój i wszelakie choroby. Więc na początek proponuję zacząć cieszyć się życiem. Ma Pani dopiero 23 lata!!! Może Pani dokonać wszystkiego czego Pani zapragnie: ukończenia doskonałych studiów, byciem doskonałym specjalistą, zrobić doktorat i habilitację, wydać książkę, objechać świat, wyjść za mąż i mieć dzieci - bo to gwarantuje Pani wiek - 23 lata. Nawet ja chciałabym być na Pani miejscu: mieć lat 23 i studiować medycynę. Ale w sytuacji, którą się Pani sama wpędziła krytykując nieustannie siebie, proponuję wziąć urlop dziekański - jak najszybciej - zapomnieć na pół roku o egzaminach, kolokwiach, seminariach itd. wyspać się porządnie, wyjechać, zmienić nastawienie do siebie samej z negatywnego na pozytywny, znaleźć dobrego psychoterapeutę, który pomoże Pani podnieść samoocenę. Uśmiechać się często - powstają endorfiny, ruszać się szybko (dopamina), jeść zdrowo (serotonina) i te trzy hormony przy zmianie nastawienia na pozytywne postawią Panią na nogi i z łatwością będzie Pani zdawała egzaminy, zaliczała kolokwia, a w rezultacie będzie Pani super lekarzem. Może Pani do mnie zadzwonić na numer 603 491155.
Pozdrawiam serdecznie,
Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak sobie radzić z taką niską samooceną? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Skąd się bierze mój brak chęci do życia i niska samoocena? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Czy powinnam udać się do jakiegoś specjalisty, psychologa czy psychoterapeuty? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Dlaczego nie akceptuję siebie? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak nauczyć się samoakceptacji? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak poradzić sobie z uczuciem niskiej atrakcyjności? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak radzić sobie z brakiem radości z życia mając 25 lat? [PORADA EKSPERTA] – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego borykam się z brakiem pewności siebie? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Jak radzić sobie z dużą nieśmiałością? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak przestać się przejmować tym porównywaniem siebie do innych? – odpowiada Mgr Bożena Waluś