Co jest powodem nagłego wzrostu wagi u osoby z niedoczynnością tarczycy?
Witam, od zawsze byłam aktywną osobą, która uwielbiała bieganie, jazdę na rowerze i rolkach. Moja waga wahała się od 60-70kg, przy czym nie uważałam się za osobę grubą. Jednak przez źle dobraną dawkę leku na niedoczynność tarczycy i Hashimoto w tamtym roku przez niecałe 2 miesiące przytyłam ponad 45kg. W ciągu tygodnia(!) moja waga potrafiła wzrosnąć o 10kg! Lekarz rodzinny zalecił zbadanie prolaktyny, we wrześniu 2016 wynosiła 743,80 mIU/l, a w grudniu 673,10. Nie byłam w ciąży. Lekarze nie wiedzieli dlaczego mój organizm tak wariuje, byłam w 2 szpitalach, gdzie widziałam tylko wzruszanie ramion i rozkładane ręce. Od tamtej pory nie badałam, bo się po prostu boję. Wędruję od lekarza do lekarza i aktualnie biorę euthyrox 25. Jestem na diecie i jeżdżę po 30km na rowerze stacjonarnym, a waga ani drgnie. Dodatkowo ostatnio zauważyłam, że mam problemy z koncentracją i pamięcią, drżenie rąk, ból głowy od ponad półtora miesiąca, przy czym najgorzej kiedy boli na łączeniu szyi z głową, przez ostatnie dni pojawiły się także problemy z mówieniem, zapominam podstawowych słów lub mimo, że w mojej głowie słyszę poprawnie zdania, które chce powiedzieć z moich ust wydobywają się zupełnie niezrozumiałe zlepki. Problemy ze snem - potrafię przez kilka dni nie spać i czuję jedynie piasek pod powiekami. Dodatkowo depresja i poczucie beznadziejności, któremu często towarzyszą myśli samobójcze.
Stwierdziłam, że dość tego, że muszę wreszcie coś zrobić. Dlatego chciałam zapytać jakie badania powinnam zrobić, aby sprawdzić co ze mną jest nie tak?
