Co może oznaczać takie zachowanie teściowej w stosunku do mojego dziecka?

Witam. Mam taki problem późniejsze moja teściowa jest chyba zakochana obsesyjnie w mojej Córce. Napomknę ze marzy o kolejnym dziecku chociaż ma 3 dzieci. Jak jesteśmy razem to tylko Julcia Julcia nosi ja cały czas nie chce nawet na Chwile jej zostawić nawet jak mąż bierze Julcie to za raz jest koło niego i moi daj mi ja masz ja na codzień a ja nie. Nawet jak leży na kocu za raz zapłacze to od razu chce ja brać. Wyrywa mi wózek za każdym razem chce prowadzić wózek. Jestem załamana. Chociaż z teściowa mam świetny kontakt nawet troszke rozmawialiśmy o tym ze nie zawraca na nic innego uwagi jak jest wnuczak ale chyba rozmowa nic nie dała a najgorsze jest to ze za raz jedziemy razem nad morze i jestem załamana bo czuje się osaczona przy teściowej nie wiem co mam robić. Czy to ze mną jest coś nie tak? Napomknę ze to koje pierwsze dziecko
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Niestety z teściowymi często zdarzają się takie problemy i nie jest Pani jedyną osobą z tego typu przykrymi doświadczeniami. Pani teściowa nie rozgranicza tego, że to nie ona jest mamą a swoje dzieci już wychowała. W chwili obecnej ma Pani dwa rozwiązania do wyboru. Pierwsze z nich to nie przejmowanie się jej zachowaniami i dla dobra stosunków rodzinnych odpuszczenie. Drugie to danie teściowej delikatnie do zrozumienia, że to Pani jest mamą i gdy jest Pani przy dziecku to woli sama się nim zająć. Jeśli Pani to przeszkadza to nie ma niestety innej rady niż zwracanie jej uwagi. Za zachowaniem Pani teściowej kryją się jej emocjonalne potrzeby i dobrym pomysłem mogłaby być próba ich zaspokojenia np. prośba o popilnowanie dziecka, gdy ma Pani ochotę spędzić czas poza domem tylko z mężem. W ten sposób teściowa zaspokoi swe potrzeby a Pani zyska dodatkowy czas dla siebie. Oczywiście to tylko moje propozycje, bo nie znam dokładnie sytuacji np. jak daleko mieszkają teściowie lub jak często odwiedzają Panią. Niestety jeśli ktoś nie chce zmienić swego zachowania to tego nie zrobi. Mam nadzieję, że problem z czasem będzie malał.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty