Co myśleć o mojej orientacji?

Dzień dobry, od jakiegoś czasu podejrzewam u siebie zaburzenia obsesyjno-kompulsywne w kwestii mojej seksualności. Otóż jakiś czas temu moja bliska koleżanka miała "coming out" i wyznała światu, że jest lesbijką. Przyjęłam to spokojnie, ponieważ jestem osobą tolerancyjną i ją wspierałam. Cały problem zaczyna się wtedy, że przeczytałam gdzieś, że każda kobieta jest biseksualna i w to uwierzyłam. Przypomniało mi się, że kiedyś jak byłam mała masturbowałam się do zdjęć kobiecych piersi, a do tego kilka razy miałam fantazje erotyczne z wspólnej masturbacji z osobą tej samej płci, które mnie podniecały. Jakiś czas później w mojej głowie zaczęły pojawiać się natrętne myśli od których nie umiem się opędzić. Cały czas mówię sobie "na pewno jesteś biseksualna!" chociaż nigdy żadna dziewczyna mi się nie podobała w sensie romantycznym. Przechodząc obok kobiet mówię sobie "na pewno Ci się podobają!", pomimo, że tego nie czuję. Nie wiem jak przestać. Terapię mam zacząć we wrześniu, ale do tego czasu chciałabym zaznać spokoju psychicznego i nie zadręczać się własnymi wyobrażeniami. Dochodzi do tego, że myślę, o rzeczach, o których myśleć nie chcę o pocałunku z kobietą itd. Z jednej strony nigdy nie chciałabym tego doświadczyć, ale coś we mnie mówi mi "a może byś chciała?". Już nie wiem co zrobić. Dodam, że jestem dziewicą i nigdy z żadną z płci nie miałam żadnej przygody seksualnej. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że mogę czuć do kobiet coś więcej, zawsze podobali mi się chłopacy. Szczerze mówiąc wolałabym być w związku z chłopakiem - taka relacja wydaje mi się bardziej romantyczna. Ale ciągle narzucam sobie obawy, że może oszukuję sama siebie. Wydaje mi się, że to raczej kwestia hormonów i jestem raczej heteroseksualna, ale już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty