Co oznacza zesztywnienie ciała?
Witam,
kwestia dotyczy mojej mamy (68lat). Półtora roku temu pierwszy raz miejsce miała sytuacja (albo pierwszy raz to zauważyliśmy) w nocy zesztywnienia ciała, napięcia mięśni, zatrzymania oddechu i braku kontaktu. Mama charczała jakby chciała złapać powietrze a nie mogła. Po kilku/kilkunastu minutach odzyskała świadomość, nie była świadoma co się stało ale zachowywała się i czuła dobrze nie licząc przygryzionego języka. Pogotowie zabrało ją na SOR, na oddziale w MRI nie stwierdzono żadnych zmian nie licząc typowych dla wieku lekkich zmian demielinizacyjnych. W posiewie znaleźli "tylko" dużą ilość bakterii ecoli. Po wyleczeniu z bakterii i tygodniowym pobycie wypisali mamę bez diagnozy z kontrolą za rok. Na kontroli nie przeprowadzili żadnych badań tylko wywiad. Po ponad roku sytuacja się powtórzyła. Tata jednak obudził się dopiero gdy mama łapała już oddech po całym zajściu. Od tej pory "napady" zdarzają się systematycznie co miesiąc/ dwa/ dwa razy w ms. Nie widzimy zależności czym mogą być spowodowane (prowadzą spokojne życie na emeryturze). Zawsze jest to w nocy i wygląda podobnie, zaciśnięte kończyny, zesztywniałe mięśnie, brak oddechu. Później brak świadomości zajścia. Pogotowie było wzywane kilkukrotnie ale za każdym razem po zajściu mama czuła się dobrze, kontaktowała, podstawowe badanie neurologiczne było ok. Jedyne co zauważyliśmy od tamtej pory to lekkie pogorszenie pamięci. Sporadycznie nie pamięta, że poruszaliśmy jakiś temat lub byliśmy w jakimś miejscu. Nie utrudnia to codziennego funkcjonowania ale jest zauważalne i irytujące dla samej mamy. Do kogo się udać? Na neurologii nie widzą kłopotu ani potrzeby np powtórzenia MRI.
~ córka