Co robić z taką relacją z rodzicem?
Mam problem związany z moją własną seksualnością i ciałem. Potrzebuję kontaktu fizycznego. Nic na to nie poradzę, w końcu jestem nastolatką z burzą hormonów. Ale kiedy mam ochotę na masturbację, nie mogę tego zrobić. Myślę wtedy o tacie. Brzydzę się wtedy i rezygnuje z aktywności. Od zawsze wstydziłam się siebie. Wolałam unikać noszenia stroju kąpielowego ze względu na moje duże piersi. Ale sama myśl, że mój ojciec mógłby je zobaczyć sprawia, że wtydzę się jeszcze bardziej. A to jest absurdalne, bo to jest mój ojciec i nigdy mnie nie dotknął ani nie znęcał się nade mną seksualnie. Kiedy myślę o kontakcie fizycznym z kimś innym, nagle w mojej głowie pojawia się obraz taty. Kiedy widzę pół nagie kobiety w social mediach, zastanawiam się jak one mogą tak się odkrywać, co pomyślą o nich ich ojcowie. Sama nie odkrywam za dużo. Nie mogłabym się tak pokazać w towarzystwie taty tak jak one. To jest schiza. Kiedy myślę o ciepłych pocałunkach i bliskości z innym człowiekiem na myśl przychodzi mi tata I przestaję o tym myśleć. Czy to jest jakiś kompleks ojca czy co? Przecież ciało i akt masturbacji to naturalne rzeczy, lecz ja zaczynam się tego brzydzić coraz bardziej kiedy po raz kolejny przychodzi mi na myśl ojciec. Dlaczego tak jest? Czemu w takich momentach on mi się przypomina? Aby lepiej zilustrować moją sytuację, nakreślę moją relacje z ojcem:
Nie czuję się przy nim komfortowo, nie ufam mu. Jest niczym nieprzewidywalna bomba, która może wybuchnąć w każdym momencie. Mój ojciec to wariat, jest zdolny do rozwalenia całego domu. Nie znosi sprzeciwu, jest totalnym tyranem. Moja mama cierpi najbardziej. I jej bólu znieść nie mogę. Deprecjonował ją wielokrotnie, najchętniej przy innych. Stosował wobec niej cichą przemoc. Obrażał się na nią jak dziecko. Zamykał się w garażu, do momentu, aż mama go nie przeprosi. Właśnie-przeprosi. On nigdy tego nie zrobił. On nigdy nie pomyślał, że zrobił źle. Znęcał się nad moją mamą, z jej opowieści dowiedziałam się, że nawet groził jej nożem, jeśli ta od niego odejdzie. Groził, że podpali dom. Najstraszniejsze jest jednak to, że nie wykluczam, że do tego mogłoby dojść. Myślę, że byłby do tego zdolny. Zmuszał ją pewnie do seksu. Biedna kobieta, uwieziona. Zostala z nim tylko dla pieniedzy, by jej dzieciom było dobrze. Robił jej wstyd na każdej rodzinnej imprezie. Przykładów jest wiele. Za to go nienawidzę. W moim domu nie ma miłości. Są wieczne krzyki. A mojego ojca słychać najgłośniej. On jest nieprzewidywalny. On nie wie co o nim myślę. Gdyby się dowiedział, najprawdopodobniej by mnie wyrzucił z domu. Wszystko jest wymuszone w tym domu. On oczekuje od nas, że będziemy szczęśliwi, że będziemy kochać siebie nawzajem. Śmiech przez łzy. Nazajutrz po każdej aferze przez niego wywołanej, udawał jakby do niczego nie doszło. Gdybym mu się wtedy wyżaliła, do awantury doszłoby ponownie. Ten głupi, żałosny teatrzyk. On mówił, że ją kocha. Kłamca. Dodam, że mój ojciec spędza praktycznie cały rok za granicą i nie cierpię kiedy przyjeżdża do Polski.