Witam Pana
Na początku chce zaznaczyć że nie rozwiąże Pan tej sytuacji sam, tutaj potrzebny jest dobry psycholog. Pana rodzice nie chcą uznać Pana samodzielności i podpowiadając ciągle Panu tgz. "dobre rozwiązania" ale Pan ma prawo i Pana żona również do własnych decyzji, własnych sukcesów i własnych błędów. Mogę Panu pogratulować że zdobył się Pan na odwagę i wziął ślub. Proszę szanować swoją żonę i opiekować się nią bo to teraz ona jest najbliższa Pana rodziną. Mama i tata mają siebie, a Pan z żoną powinien stworzyć nową rodzinę, na własnych warunkach, bez specjalnej konsultacji z rodzicami. Ale tak jak zaznaczyłam na początku będzie Panu trudno rozwiązać ten problem przez samego siebie. Do tego potrzebny jest dobry psychoterapeuta, a w Krakowie takich nie brak. Proszę kochać swoją mamę i swego tatę, ale bardzo szanować swoja żonę, bo to z nią ma Pan przeżyć resztę pięknego życia. Proszę pomyśleć że jeżeli da Pan więcej uwagi słowom swoich rodziców, to żona od Pana odejdzie i co wtedy wróci Pan do tatusia i mamusi, a oni Panu będą szukać nowej żony. Proszę się zastanowić. Pozdrawiam serdecznie.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy naszerzej relacje rodzinne są normalne? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Co dalej robić z tą relacją? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Jak poprawić relacje żony z matką? – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Problemy w relacjach z rodzicami u 20-latki – odpowiada Mgr Joanna Szlasa
- Jak dać do zrozumienia rodzicom, że nie mogą mnie tak kontrolować? – odpowiada Mgr Małgorzata Ziółkowska
- Jak uniezależnić się od rodziców? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Jak ułożyć relacje z matką? – odpowiada Mgr Alicja Maria Jankowska
- Nadopiekuńczy rodzice u 24-latki – odpowiada Mgr Piotr Schwarz
- Nowotwór u dziadków a złe relacje z rodzicami – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak ułożyć relacje z treściami i szwagrem? – odpowiada Mgr Małgorzata Mróz
artykuły
Bunt pielęgniarki "Pacjenci nas wyzywają, potrafią uderzyć, opluć"
Odbyłem rozmowę z pielęgniarką, która pracuje na d
Jednego dnia jest się panem życia, a następnego pacjentem po udarze
- Najgorszy moment był wtedy, gdy obudziłem si
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k