Co robić z tymi silnymi bólami odbytu?
Witam. Cztery lata temu cierpiałam na dość poważne zaparcie, które doprowadziło mnie do nerwicy, co skończyło się tym, że zaczęłam usuwać zalegający stolec ręcznie. Po tym, doprowadziłam się do stanu, kiedy samodzielnie nie mogłam się już wypróżnić. Po przyznaniu się do tego lekarzowi proktologowi, dostałam zakaz postępowania w ten sposób i, z dużym trudem, nauczyłam się znowu wypróżniać samodzielne. Obecnie już dwa lata, oddaję stolec codziennie rano - w dużych ilościach i o miękkiej konsystencji, ale wiążę to z nerwicą i nie sprawia mi większych problemów. Mam z kolei taki problem - który pojawił się już po kilku miesiącach od ręcznego usuwania stolca - hiperwrażliwość ścianek odbytu. Wygląda to tak, że, odczuwam bardzo silny ból i dyskomfort, kiedy tylko w odbytnicy pojawia się mikroskopijna nawet ilość stolca. Muszę mieć całkiem pusty odbyt, bo inaczej wariuję z bólu. Ale, to nie zawsze jest możliwe i wiem, że takie coś jest normalne i nie powinnam tego czuć. To jest w zasadzie jedyny problem, jaki mi pozostał po tych problemach jelitowych, ale przyznam, że jest bardzo uciążliwy. Czy da się jakoś odwrażliwić moje jelito, żeby tego nie czuć i wreszcie zapomnieć o tych problemach?
