Co znaczą te problemy z nabraniem pełnego oddechu?
Witam.
Od trzech miesięcy borykam się z bardzo nieprzyjemną dolegliwością i niestety nikt jeszcze mi nie pomógł. W internecie też jest mało informacji na ten temat. Mianowicie przez cały dzień mam nieprzyjemne uczucie -potrzebę nabrania oddechu jak to się mówi pełną piersią. Można to określić również jako częste weztchnienia lub ziewanie. Dzieje się to cyklicznie co mniej więcej 2 minuty. Bardzo mi to przeszkadza. W nocy jak tylko zasypiam(bez problemu) wszystko jest ok, ale z rana od razu po przebudzeniu znów co chwilę mam ochotę nabrać powietrza.
Zrobiłem już wszystkie badania-spirometria ok, 3 wizyty u pulmonologa z wynikami spirometri właśnie, prześwietlenie RTG Klatki -wizyta u lekarza ok, wszyskie badania krwii łącznie z tsh-ok, alergolog testy-ok. Kardiolog -tylko osłuchanie powiedział że mam serce jak dzwon.
Wysłano mnie do psychologa i Pani stwierdziła że mam delikatne zaburzenia lękowe, poszedłem do psychiatry i wypisała mi lek cital 20mg, który biorę 1,5 miesiąca-bez poprawy jeśli chodzi o oddech. Zaczynam się bać że jest to coś bardzo poważnego-mam ten oddech od 3 miesięcy. Dodam że 10 lat temu miałem podobnie przez ok miesiąc ale z mniejszym nasileniem tzn. te duszności męczyły mnie od 9 , 10 rano i z mniejszą częstotliwością. Kiedy jesteśmy w towarzystwie i wypiję piwko lub dwa (ogólnie prawie nie piję alkoholu) zdarza mi sie zapomnieć o mojej przypadłości na pół godziny-dość dziwne?