Co zrobić z tym silnym bólem zęba?
W poniedziałek miałam umówioną wizytę u dentysty, ponieważ po założeniu plomby bolal mnie ząb i powstał stan zapalny. Na wizycie dentysta stwierdził, że jest to nieodwracalne zapalenie miazgi i kwalofilije się to do leczenia kanałowego.
Zostało zrobione zdjęcie siódemki i są w nim 3 kanały. Dwa są dobre a jeden jest martwy jak ujął to dentysta. Po zrobieniu zdjęcia dentysta przeszedł do usunięcia plomby i założył mi lekarstwo, które miało pomóc w tym, aby te dwa kanały również były "martwe". Dentysta ostrzegł, że te lekarstwo może mnie uczulić a w tym przypadku mam bezzwłocznie do niego zadzwonić.
Po powrocie do domu strasznie mnie bolało jednak kiedy znieczulenie przestało działać to przeżyłam koszmar. Ból byl wręcz nie do wytrzymania i czułam się cała spuchnięta na twarzy, nie mogłam otworzyć nawet ust i co najgorsze nawet najmocniejsze tabletki przeciwbólowe nie pomagały. Ból doprowadził mnie wręcz do płaczu i histerii, ponieważ bałam się, że te lekarstwo mogło mnie uczulić. Po 4 godz. od wizyty zadzwoniłam do dentysty i opowiedziałam co się dzieje. Dentysta powiedział, że jeśli na drugi dzień rano ból będzie siw utrzymywał to mam stawić się rano na wizytę i zacznie się kanałowe leczenie.
Na drugi dzień czułam się lepiej i nie było potrzeby interwencji.. Tak przynajmniej mi się wydawało..
Jestem już 5 dni od wizyty i ból zęba nie ustępuje, najgorzej jest kiedy jem, lub kiedy nawet mocniej zaciskam szczękę. Ból jest przyćmiony jednak kiedy zacisnę szczękę mocniej lub cos zjem to ten ból jest naprawdę silny.
Wizytę mam za tydzień i nie wiem co robić, ponieważ leki przeciwbólowe nie działają.