Codzienne mówienie przez sen

Witam. Prawie codziennie mówie przez sen... Nie wiem co z tym zrobić.. :/ Mam 24 lata pracuje jako kierowca zawodowy. Jedże tzw. Tirem Moja praca jest cieżka miedzy innymi dlatego, że nocą jadę, a za dnia sie wysypiam, natomiast gdy wracam do domu po miesiecznej trasie śpię normalnie tj. W nocy śpię w dzien nie. Jeżdże z kolega w obsadzie i mowi mi ze "co sie nie obodze to ty gadasz jak najety przez sen" Nie wiem co tu z tym zrobic.. Czytalem ze leki to ostatecznosc.. Pozdrawiam.
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Mówienie przez sen dotyczy wielu osób. Jeśli takie sytuacje zdarzają się sporadycznie, nie ma powodów do obaw. Częste mogą być sygnałem różnych problemów. Źródłem może być doświadczanie stresu i niewłaściwe radzenie sobie z nim lub nieregularność snu, o czym Pan napisał. Może to też stanowić objaw poważniejszych chorób, zwłaszcza, jeśli towarzyszą temu dodatkowe objawy (np. stany lękowe).

Na początek proponuję monitorować to co się z Panem dzieje, kiedy Pan śpi. Może Pan np. nagrywać na dyktafon w telefonie noce i zobaczyć, jak często się to Panu przytrafia. Proszę też zastanowić się, czy jest coś jeszcze, co niepokoi Pana w codziennym funkcjonowaniu. Jeśli uzna Pan, że sytuacja powtarza się co noc i/lub zauważa Pan inne niepokojące objawy, wtedy sugeruję wizytę u lekarza lub psychologa, który pracuje z zaburzeniami snu.

Jeśli mówienie przez sen jest epizodyczne i nie widzi Pan innych niepokojących sygnałów, nie ma powodu do obaw. W sytuacji, gdyby pomimo tego, nie czułby się Pan komfortowo, zawsze konsultacja ze specjalistą może być dobrym pomysłem.

0

Witam serdecznie, to kwestie kumulacji stresu, któremu jest Pan bez przerwy poddany. Powinien Pan stosować specjelne ćwiczenia odstresujęce - tzw. trening autogenny lub progresywną relaksację mięśni. Na mojej stronie
znajdzie pan ofertę na nagrania terapeutyczne na ten temat.
Ten permanentny stres jest bardzo szkodliwy bo może wywołać inne symptomy niż gadanie przez sen, które jednak o ile rozumiem przeszkadza bardziej koledze niż Panu. Leków bym nie brał.
Proszę jeszcze to przeczytać:
http://psychotherapie-live.de/data/documents/STRES-zabija-akt..pdf
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty