Czego objawem mogą być te dolegliwości?
Dzień dobry,
Mój problem zaczął się ok 11 lat temu (aktualnie mam 40 lat). Pierwsze objawy występowały raz na kilka mc., później kilka razy w miesiącu i tak na dzień dzisiejszy występują niemal codziennie od kilku lat.
W chwili zasypiania dostaję skurczu mięśni, najczęściej w okolicach górnej partii mięśni po lewej stronie. Po wysiłku fizycznym, kiedy jestem bardzo zmęczony lub gdy jestem osłabiony (przeziębienie, choroba). Codziennie jest to od kilku do kilkudziesięciu skurczy. Często skurcze są tak silne, że potrafią mnie "postawić do pionu".
Pierwszy raz po kilku latach usłyszałem od neurologa, że mogą to być mioklonie. Otrzymałem skierowanie, EEG wykazało ok 60 napadów mioklonicznych w ciągu 1 godzinnej próby zasypiania (po 24h bez snu).
Zrobiłem szereg badań, niestety dochodziłem do ściany, a lekarze kierowali mnie do psychiatry. I tak od kilku lat faszeruje się lekami na sen, bo to jedyna rzecz która mi pozostała i która "łagodzi", te objawy w niewielkim stopniu. Psychiatra też rozkłada ręce, przez ok 9 lat przerobiłem większość leków, na padaczki, na zaburzenia lękowe, depresję itp.
Podjąłem próbę leczenia w poradni zaburzeń snu (Warszawa, Sobieskiego)
Tam też skończyłem z przepisanymi lekami nasennymi.
Jestem pod stałą opieką psychiatry.
Mam zaburzenia lękowe . Po kilku latach nieprzespanych nocy, deprywacji snu, strachu, że coś jest nie tak z organizmem, bo z czasem pojawiał się ból w klatce piersiowej, paraliż lewej strony ciała, drętwienie nogi itp.
Czy objawy mogą być przyczyną czegoś innego? Czy tak silne objawy fizyczne mogą /muszą być efektem problemów psychicznych? Nie chcę na siłę szukać chorób ale mocno obawiam się, że to nie jest już tylko kwestia nerwów.
Niestety mioklonie są mało znaną chorobą, lekarze często nie słyszeli o czymś takim i podczas wizyt, proszą o wyjaśnienie.
Ciężko mi jest tłumaczyć za każdym razem, że jestem świadomy tego co dzieje się z moim organizmem, jestem świadomy tego jak nerwica, depresja, zaburzenia lękowe, potrafią zaburzyć pracę organizmu. Byłbym / w zasadzie jestem już pokonany przez tą chorobę ale czy nie ma innego wyjaśnienia?