Witam Panią. Dość skrótowo napisała Pani o diagnozie, leczeniu i swoich dolegliwościach. Zdecydowanie więcej o swoim niepokoju by utrzymać dobre relacje z innymi osobami. Być może z większej grupy osób z pracy może Pani wybrać jedną (np. koleżankę, z którą dobrze się Pani rozmawia), której może Pani powiedzieć więcej o swojej sytuacji i stanie zdrowia. Nie wiem na czym opiera Pani zdanie, że z nią również popsuła Pani sobie relację. Może jest szansa żeby się w tej sprawie upewnić (zapytać ją wprost). Jesteśmy istotami społecznymi i akceptacja ze strony innych osób jest dla nas ważna. Proszę jednak uważać by Pani nie budowała swojej samooceny i poczucia własnej wartości jedynie przez ilość dobrych kontaktów z ludźmi. Wydaje mi się, że potrzebuje Pani więcej uwagi na siebie. Dodatkowo jeśli to jest trudniejszy czas w Pani życiu to proszę być dla siebie wyrozumiałą. Do rozważenia Pani pozostawiam kwestię kontaktu bezpośredniego z psychologiem. Pozdrawiam Panią

Witam,
moim zdanie lepiej powiedziec osobom na ktorym Pani zależy skad ten humor. Inaczej beda myślaly, że jest to w jakis sposob z nimi zwiazane. Myślę, że to Pani bardzo pomoże. Prawdopodobnie akupunktura mozę Pani pomoc na te bóle niezależnie skad pochodzą.
Pozdrawiam!

A może głowa boli, bo ma Pani kiepskie relacje? W tę stronę też może działać. Mówienie o dolegliwościach sprawi, że zyska Pani zrozumienie, a być może wsparcie. Po co ukrywać? Trudno powiedzieć, jak może Pani poprawić relacje, bo nie napisała Pani, co ją zepsuło. Ból głowy brzmi jak wymówka.

Pewnie, że tak. Najlepiej bezpośrednio i wprost powiedzieć o co chodzi. Wytłumaczyć swoje zachowanie i dobrze by było jeszcze określić w jaki sposób chciałaby Pani, aby koleżanka ( lub też inni) zachowywali się w takim czasie - czy mają "zostawić Panią w spokoju czy też wprost przeciwnie " pobudzać do rozmowy, działania". Jak długo trwa taki stan i czym się zaczyna? Może umówicie się w jaki sposób da Pani znać ,że to jest właśnie ten czas " bólu głowy" a nie" zwykły" zły humor .

Witam,
Niestety nic dokładnie nie napisała Pani o postawionej diagnozie, jeśli jednak zależy Pani na dobrym kontakcie ( szczególnie) z tą wspomnianą koleżanką a bóle głowy rzeczywiście pogarszają ten kontakt, to jak najbardziej można jej powiedzieć o swoich dolegliwościach, na pewno to pomoże lepiej zrozumieć koleżance, Pani zachowania w wielu sytuacjach.

Dzień dobry, myślę że warto powiedzieć ludziom w pani otoczeniu skąd takie a nie inne zachowanie aby zdawali sobie sprawę, że to nie oni są jego przyczyną. Pozdrawiam.

Witam Panią serdecznie. Myślę, że otwartość i szczerość w relacjach z innymi ludźmi to podstawa. Zwłaszcza, jeżeli dotyczy to osób, na których nam zależy. Rozmowa z koleżanką, której Pani ufa, na temat swoich dolegliwości i ich konsekwencji wydaje się bardzo ważna.
Kolejną ważną kwestią jest to, że nasze niezadowolenie i drażliwość nie muszą być wyłącznie konsekwencją bólów głowy. Przecież złość, irytacja dotyczą każdego z nas w wielu sytuacjach codziennego życia. Myślę, że to istotne, by próbowała Pani obserwować siebie i zastanowić się, co mogło Pania rozdrażnić. Wydaje mi się, że oprócz bólów głowy ma Pani powody do takiej irytacji. Może z jakiegoś powodu boi się Pani myśleć o złości i ją właściwie wyrażać. Z kolei niewyrażona złość, jak również inne trudne uczucia, mogą wzmagać Pani objawy.
Proponuję więc otworzyć się na relacje z koleżanką. Warto również rozważyć wizytę u psychoterapeuty, który pomoże Pani przyglądać się swoim emocjom, rozmumieć je i właściwie wyrażać.

Małgorzata Danielewicz

www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia.lublin.pl