Czy 3,5-latek ma prawo tak się zachowywać?
Witam.
Mój syn ma obecnie 3,5 roku. Poniżej opis przebiegu jego rozwoju i aktualny stan (z naciskiem na to, co mnie niepokoi i co może być istotne w ocenie jego zdrowia). Chodzi mi tylko o jedno: czy tego typu zachowania mogą i zdarzają się chłopcom w jego wieku, czy jednak coś jest na rzeczy. Rozwój od urodzenia do teraz: W okresie niemowlęcym Jacek był dzieckiem bardzo marudnym. Stosunkowo mało spał, okresy czuwania często wiązały się z płaczem i marudzeniem. Zdiagnozowano kolki i alergię pokarmową, jak również refluks. Z racji wzmożonego napięcia mięśniowego był pod opieką rehabilitanta (miał zalecone ćwiczenia) i neurologa, który dopatrzył się jedynie niewielkiej dysharmonii rozwojowej. W wieku ok. 7 m-cy zaczął uderzać czołem o twarde podłoża, wyrażając w ten sposób złość, niezadowolenie, zdarzały się epizody walenia głową bez konkretnej przyczyny, w trakcie przypływu „złego nastroju”. Po kilku miesiącach ustąpiło samoistnie.
Jako dziecko 1- i 2-letnie znakomicie rozpoznawał emocje, na smutny grymas matki i udawany płacz potrafił zareagować fontanną łez. Niezwykle wrażliwy na niektóre dźwięki (niekoniecznie głośne), reagował padaniem na podłogę, zasłaniając głowę. Rozwój mowy przebiegał skokowo, umiejętność budowania prostych, nieskomplikowanych zdań pojawiła się dopiero w okresie ok. 3 roku życia. Do teraz ma kłopot z opanowaniem przyimków. Przez długi okres czasu nie kontrolował połykania śliny, koszulki były wiecznie mokre. Ustąpiło. Duża trudność w opanowaniu nauki czystości, nieopanowana w pełnym zakresie do dziś. Obecnie: Jacek jest żywy, ruchliwy, niecierpliwy (nadpobudliwy?) Lekkomyślny. Nie przewiduje następstw swoich zachowań. Unika kontaktu wzrokowego, nigdy nie wpatrywał się w rodziców, w ich mimikę, nie obserwował ruchu warg. Trudno jest z nim nawiązać jakąś dłuższą rozmowę, trudno jest do niego dotrzeć i go zmotywować do pewnych działań ponieważ on słyszy, ale nie słucha. W kontaktach bezpośrednich jest bardzo jednostronny – interesuje go tylko to, co on ma do powiedzenia, kompletnie nie jest zainteresowany tym, co mówią inni.
Łatwo nawiązuje kontakty, jest bardzo śmiały, lgnie do rówieśników. W nowym otoczeniu, zafascynowany nowościami nie pilnuje się rodziców (np. ucieka po plaży), nie interesuje go, czy go widzimy, potrafi się bardzo oddalić i nie martwi się tym, że nas przy nim nie ma (doświadczenie sprzed roku) generalnie jest rozkojarzony, ma rozproszoną uwagę, chyba, że wykonuje jakąś czynność, która go pochłania (oglądanie TV, zabawa autami) potrafi godzinami układać auta, nic innego się wtedy nie liczy, robi wokół siebie straszny bałagan: zrzuca książki na podłogę (nie czyta ich), rozsypuje klocki, pobawi się 2 min i zostawia, zabiera się za kolejną rzecz. Nie przestrzega zasad (np. dotyka rzeczy, których mu nie wolno) Chętnie się przytula, mówi, że kocha, potrafi okazać emocje. Potrafi ocenić „minę” złą, smutną, wesołą i obrażoną.