Czy faktycznie mogę być uzależniony od leków?
Mam 22 lata mam problem z ciągłym bólem mięśni karku, kręgosłupa po poważnym urazie brałam dużo leków przeciwbólowych i nie tylko. Ćwiczę systematycznie aby wzmocnić mięśnie to pomaga na krótko. Brałem również leki przeciwdepresyjne moi rodzice twierdzą że nadużywam leków ale ja nie mogę bez nich żyć. Zdaniem rodziców powinienem doceniać małe sukcesy i cieszyć się życiem nie brać leków poza doraźnymi i nie pielęgnować w pamięci złych doświadczeń. To ich zdaniem lek na moją depresję. Czy jestem uzależniony rzeczywiście od leków czy da się zwalczyć ból po złamaniu kręgów i nie brać leków? Ja zawsze dostaję od lekarzy mnóstwo leków czy nie powinienem ich brać? Czy do końca życie muszę brać leki przeciwbólowe? Już teraz po 2 latach mam problem z żołądkiem i nerkami a co będzie dalej. Czy od antydepresantów i innych leków psychoaktywnych można mieć zachwianą psychikę? Czy rzeczywiście można pozbyć się lęku bez leków? Proszę o pomoc.