Czy faktycznie nie ma szans, że to może być jakaś inna choroba prostaty?

Witam. Mąż ma 41 lat. Od pewnego czasu zaczął sikać na "części", tzn nie sika jednym ciągłym strumieniem. Mówi, że też czuje, jakby nie do końca opróżnił pęcherz. Udał się więc do urologa. Badanie per pectum i usg wyszło prawidłowo, prostata mała, nie powiększona, lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń. Zlecił jednak badania moczu (ogólne i posiew) oraz badania krwi, w tym psa. Wszystkie wyniki bardzo dobre, tylko właśnie wynik psa był zły - 4,83. Lekarz skierował męża na biopsję ( za 2 tygodnie), gdyż powiedział, że ze względu na młody wiek taki wynik może niestety oznaczać nowotwór. Jesteśmy załamani. Czy faktycznie nie ma szans, że to może być jakaś inna choroba prostaty? Mąż czuje się dobrze. Jest szczupły, nie pije (okazjonalnie), nie pali, nikt w rodzinie nie chorował na raka prostaty (ani żaden inny nowotwór). Czy możemy mieć nadzieję, że to jednak nie rak? Dodam, że 24 godz przed badaniem mąż odbył stosunek z wytryskiem (nie wiedział, że nie powinno się tego robić, lekarz nic nie wspomniał przed badaniem). Czy to mogło wpłynąć znacząco na wynik, czy jednak to bez znaczenia? Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zmartwiona żona.
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty