Czy gorączka i problemy ze snem mogą świadczyć o depresji?
witam
mam duży problem od 28stycznia czyli niedzieli nie mogę spać.Zaczelo sie tak: w sobote bardzo bolała mnie gardło i dostałam katar ale wziełam cos na to i było ok. z niedzieli na poniedziałek nie zmrużyłam oka cała noc sie wierciłam i nie mogłam zasnąć mijały godziny i w końcu o 4.30 zasnęłam ale już o 5.20 obudził mnie budzik musiałam wstać do pracy, ale bardzo źle się czułam wróciłam do domu i wiedziałam ze coś mnie bierze wzięłam teraflu i chciałam iść spać ale znowu to samo cała noc od 5.20 nie zmrużyłam oka wstałam do pracy ale szybko wróciłam i wylądowałam u lekarza z gorączką 38 łamały mnie gości i ten katar zatokowy niestety. dostałam tylko scorbolait coś do nosa rutinoscorbin i do piątku leżeć w domu w łóżku w wtorek na środe wziełam ferveks na gorączke i spałam cał noc,ale juz w srode na czwartek nic cała noc do rana nie spałam i z czwartku na piątek to samo??
co mi mi jest mama mówi ze moge mieć depresje??proszę o pomoc