Czy konieczna jest dalsza diagnostyka?

Dzień dobry. Mam zapytanie, od około dwóch tygodni zacząłem miewać problemy gastryczne. Zaczęło się wszystko od dnia kiedy miałem duże wzdęcie, gazy, zakończone lekko luźniejszym stolcem. Od tego czasu trochę częściej się wypróżniam, miewam uciski, jakby lekkie pieczenie w okolicy dołka pod żebrami, czasem lekką zgagę. Przez to wszystko z nerwów i obaw przed tymi uciskami zacząłem mniej jeść i pić. Zrobiłem badania krwi, moczu i kału i tak: morfologia ok, żadnej anemii ani nic, Amylaza w moczu 578.6 45 - 630 Amylaza w surowicy 63 25 - 94 AspAT 19 < 37 ALAT 36 < 42 Bilirubina całkowita 1.70 ˄ 0,20 - 1,19 mg/dL LDH 328 225 - 450 U/l ALP [ fosfataza alkaliczna ] 65 32 - 115 U/L GGTP 21.0 11 - 49 U/L Antygen H.Pylori w kale ujemny lipaza 29.7 13 - 60 U/l I właśnie zaczęła martwić mnie ta bilirubina całkowita, dodatkowo glukoza wyszła mi 107. Co ważne, około 2 dni przed badaniami mało jadłem i jeszcze mniej piłem, przez co mocz wyszedł trochę ciemniejszy niż zwykłe, z ciężarem właściwym 1.030 (1,010 - 1,030 g/mL), reszta była ok lub negatywna, bilirubiny nie stwierdzono. Teraz gdy więcej piję i jem mocz wrócił do normalnego koloru. Dziś dodatkowo zacząłem odczuwać pobolewanie w okolicy kręgosłupa na wysokości pępka, może trochę wyżej, przy czym nie wiem, czy jest to spowodowane wysiłkiem (dużo ostatnio dźwigam, robię remont) czy może mieć to powiązanie. Nie boli to jednak do spółki z dołkiem, dołek jakby powoli się „poprawiał”. Z pewnością za to mięśnie kręgosłupa w tej okolicy pod uciskiem dłonią reagują bólem. Lekarz rodzinny bez żadnego badania na podstawie wywiadu i wyników stwierdził, że może to być refluks i ogólnie na tle nerwowym, a bilirubina efektem odwodnienia, jednak ja ciągle obawiam się czy coś poważnego się nie dzieje np. z trzustką. Nie piję, rzadko palę, jestem dość młody (28l) więc teoretycznie ryzyko niewielkie ale obawy pozostają. Co radzicie z tym dalej robić? Myślałem nad badaniem CA-19-9, jakimś usg czy coś? Czy objawy wskazują na konieczność dalszej diagnostyki? Lekarz jakby sprawę zbagatelizował. Pozdrawiam