Czy mam depresję, czy to tylko złe samopoczucie?

Witam, mam 17 lat i wspaniałego chłopaka. Z rodziną trochę gorzej, stała krytyka ze strony mamy połączona z nagłym docenianiem mnie (gdy widzi, że przesadziła z tym pierwszym). W domu jest postrzegana jako ktoś, kto nie pomaga i ma w nosie rodzinę. Tak nie jest, ale oni tego nie rozumieją. Po prostu nie rozumieją moich problemów i nie chcą pomóc. Chyba tak już jest, każdy ma swoje życie. Od pewnego czasu straciłam chęć do nauki, niedawno zmuszałam się do tego. Teraz nawet to nie pomaga. Nie potrafię. To mój największy problem. Nie wiem, gdzie podziała się moja ambicja i radość z każdego przeżytego dnia. To okropne i smutne. Nie umiem nic z tym zrobić od dłuższego czasu. Dokładnie od 3 miesięcy. Chcę nadal dobrze się uczyć (mam nawet stypendium, ale obawiam się, że je stracę, nawet ono mnie nie motywuje). Wiem, że mam potencjał i jeszcze jakaś cząstka dawnej szczęśliwej i ambitnej mnie, gdzieś tam we mnie jest. Nie wiem jak to zrobić... Chcę być pełną energii dziewczyną, mądrą, oryginalną i dobrą dla innych. Dodam, że kiedyś prowadziłam różne koła zainteresowań, których byłam przewodniczącą. Może się to wydać głupie, wiem, ale mam tylko, a może aż 17 lat. Nie wiedziałam, a raczej nigdy nie pomyślałam, że taki stan mnie spotka. Umówiłam się do psychologa, idę do specjalisty za 2 tygodnie. Wolałabym od razu. Boję się, że do tego czasu całkowicie stracę ochotę do życia. Pomocy, co mam robić? :(

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam!
Wizyta u psychologa może być dla Ciebie bardzo pomocna. W czasie oczekiwania na taką wizytę warto, żebyś zadbała o siebie, bo wtedy Twój stan nie musi się pogorszyć. Piszesz, że masz wspaniałego chłopaka. To świetnie! Możesz w tym czasie skorzystać z jego wsparcia i powiedzieć mu, co teraz w ciągu tych dwóch tygodni on mógłby dla Ciebie zrobić. Teraz on pomoże Tobie, ale może w przyszłości będzie potrzebował Twojego wsparcia.
Kobiety potrzebują przede wszystkim wsparcia emocjonalnego i rozmów, ponieważ wyrażanie swoich emocji i wygadanie się pozwala łatwiej radzić sobie z problemami. Możesz rozmawiać z chłopakiem lub koleżanką czy bliską osobą, której ufasz. Jeśli nie masz takiego kogoś w pobliżu, zachęcam Cię do korzystania z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. W trudnych chwilach będziesz mogła tam uzyskać wsparcie i możliwość rozmowy o problemach.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty