Czy mam jakąkolwiek szansę, by mieć w przyszłości córkę?
Mam 32 lata, w zeszłym roku urodził mi się synek. W przyszłości (za 3-4 lata) chcielibyśmy z żoną (31 lat) powiększyć rodzinę. Nie ukrywamy, że marzy nam się siostra dla małego Michałka, ale... Mój ojciec ma brata, który ma 2 synów. 3 lata temu zmarł jego drugi brat, który pozostawił swojego jedynego syna. Ojciec nie ma żadnych sióstr, ale sam spłodził córkę. W związku z tym, czy mimo że w mojej rodzinie od strony ojca dziewczynki nie rodzą się niemal wcale, mam jakąkolwiek szansę mieć w przyszłości córkę? W końcu sam mam siostrę. Zastanawiam się nad zbadaniem nasienia pod kątem występowania plemników męskich i żeńskich, ale chętnie poczytałbym jakiekolwiek opinie. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.