Czy mogę mieć depresję maniakalną?
Czy mam depresję maniakalna? Zacznę o tego że w wielku 16 lat zachorowałam na anoreksje. Chorowałam ok2 lata mama zabrała mnie do lekarza ale nie chciałam go słuchać i brać tabletek. Potem sama się zorientowałam że coś jest nie tak. Obsesyjne liczenie kalorii itp. Przez przypadek pojechałam na oboz poznałam zupełnie nowych ludzi. I po ok. 2 jakoś wyszła z tej choroby sama ! jakoś mi się udało:) Teraz zaszkodziłam swojemu dziecku w ten sposób że zwlekałam z wizytą u dentysty. A następnie dentysta zepsuł
dziecku stałe jedynki. Mam tak duże poczucie winy że wpadłam w depresję. Od 2 miesiecy śpię po 4 godziny. Obsesyjnie oglądam zdjecia zebow I czytam. I mysle o przeszłości że mogłam inaczej coś zrobić że przecież mialam przeczucie. Najbardziej szkoda mi dzieci bo widzą za z matką coś nie tak. Emanuje taka złą energią że dzieci nie chcą się przytulać. Wiem że muszę sobie poradzić bo dzieci mnie potrzebuja ale patrze na dziecko i widze że zrobilam jemu krzywdę poprzez zaniechanie to wzbiera się we mnie taki żal do siebie. Ogolnie nie umiem rozmawiać i może jak bym rozmawiała z mężem to nie doszło by do sytuacji gdzie dziecko ma problem z zębami. Nie umiem też mówić NIE Gdybym była asertywna nie doszło by do takiej sytuacji. Jestem tak bardzo na siebie zła że czasem mysle że lepiej będzie dziecia bez matki wariatki. Czy powinnam iść do psychiatry? Mąż mi odradza że tabletka nie rozwiąże problemu mam się wziąśćw garść. I tak przez tą sytuację zrozumiałam że miałam wszystko a tego nie doceniałam byłam wiecznie niezadowolona pewnie też przez niska samoocenę. Teraz dziecko do końca życia będzie skazane na dentystę z mojej winy. Nie umiem pozbyć się tych wyrzutów sumienia nie umiem funkcjonować. Najbardziej szkóda mi dziecka bo naprawdę gdzies musiało odreagować matkę z wyrzutami sumienia i z bylo niegrzeczne w szkole nawet panie zwracam mi uwagę że coś jest nie tak. Wzięłam od koleżanki cital i pramolan może mi pomoże narazie waham się czy brać te tabletki. Podobno to łagodne środki. Zależy mi na dzieciach muszę dać im siłę i pewność siebie i wrócić jakoś do życia. Czasem. Czuję jakby każda komórka moje ciała mnie bolała to jest uczucie nie do opisania, schudłam bo nie mogę jeść. Czy najpierw powinnam zająć się sobą aby później dać potem siłę innym?