Czy mogę pomóc przyjacielowi, który nie radzi sobie z alkoholem?
Dwa lata temu zmarła mama od mojego przyjaciela i od tego czasu on zamkną się w sobie. Od tego czasu co dziennie pije, trzęsie się, strasznie schudł, dostał padaczki alkoholowej. On ma dopiero 21lat i całe życie przed nim, a jeśli on będzie dalej pił to jego przyszłość widzę w czarnych barwach. W jego rodzinie nie dzieje się dobrze i nie ma do kogo z nich się zwrócić, a to tylko pogarsza jego stan. Był raz na AA ale nie chce tam chodzić, bo ludzie nie byli dla niego tam za mili nawet z nim nie pogadali tylko od razu mu gadali o jego wieku i o tym, że oddają go na odwyk zamknięty, a on tego nie zniesie. Wczoraj z nim rozmawiałam, czy sobie uświadamia, że jest alkoholikiem i potrzebuje pomocy on mówił, że wie ale co ma robić i tak nie ma dla kogo trzeźwieć, a gdy pije przynajmniej lepiej się czuje i nie myśli o tym co go spotyka w życiu. On naprawdę potrzebuje pomocy i kontaktu z odpowiednimi osobami które go wysłuchają i porozmawiają z nim.