Czy moje dolegliwości to wina serca i wysokiego cholesterolu, czy nerwicy ?
Witam. Mam 26 lat i od około 2 lat dostaje dziwnych zawrotów głowy. Zaczęło się w listopadzie 2016 kiedy w pracy podczas stania na drabinie zrobiło mi się gorąco, serce zaczęło mi mocno buc i miałam wrażenie ze zaraz z tej drabiny wodne. Jednak poszłam odpocząć i objaw ten ustąpił ale do tej pory występuje mniej lub bardziej ale codziennie. Chodzi o dziwne zawroty głowy typu uczucie po kieliszku wódki, ściąganie na jedna stronę, problemy z równowagą. Zostałam przebadana neurologicznie, laryngologicznie, morfologia, ob, cukier, tarczyca, witamina d3, magnez - to wsyzysko w normie. Jednak żelazo na bardzo niskim poziomie -41 a norma od 40. Cholesterol każdy wysoki ponad normę ale lekko. Byłam u kardiologa serce zdrowe jednak zapis jego pracy coś jest nie tak i czekam na odczyt holtera. Poza tym często towarzyszy mi nieuzasadbiony atak lęku bez powodu, ucisk w skroniach, podwyższony puls i na ciśnieniomierzu przy niskim ciśnieniu puls nawet 130 albo ciśnienie rozkurczowe 80 i tez wysoki puls i wypieki na twarzy.
Czy to może być wina serca i wysokiego cholesterolu a nie nerwicy ? Dodam ze jem bardzo jałowo a cholesterol bierze się włącznie ze skłonności. Pozdrawiam
