Czy moje objawy mogą świadczyć o depresji?

Witam! Mam 32 lata. Jestem meżatką od 4 lat. Nasze dziecko ma 3 lata. Ciąża była zagrożona, miałam skurcze. Przypuszczam, że spowodowane ciągłymi kłótniami z partnerem. Dla niego ważniejsze od dziecka było jego "ego".

Ginekolog prowadzacy ciążę, twierdził, że przez skurcze dziecko się nie rozwija. Dziecko urodziło się malutkie. Codziennie o tym myślę. Zastanawiam się, czy rozwieść się, czy dalej tkwić w związku. Czy lepiej będzie po rozwodzie? Pochodzę z tradycyjnej rodziny, w której "nie wypada się rozwieść". Od kilku miesięcy bardzo łatwo łapię przeziębienia, wirusy. Miesiąc temu mialam zapalenie oskrzeli. Obecnie mam "przeziębiony katar", który trwa 2 i pół tygodnia. Niestety moimi przeziębieniami zarażam dziecko. Od kilku miesiecy okres mam maksymalnie 3 dni (lekki), kiedyś (tzn. przed urodzeniem dziecka) 5 dni (mocny).

Czy objawy jakie opisałam moga świadczyć o depresji? Jesli tak, gdzie mogę szukać pomocy. Czy są ludzie o podobnych problemach, czy możecie Państwo polecić fora internetowe. Pozdrawiam, zatroskana mama.

KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam!

Jest Pani narażona na długotrwały stres. Z tego powodu może Pani odczuwać wiele dolegliwości. W ciąży miała Pani problemy, które również mogły być z tym bezpośrednio związane. Stres wpływa na cały orgaznizm.

W trakcie stresu orgaznizm pracuje na najwyższych obrotach i jest ciągle w stanie czuwania. Dlatego sen jest płytki, ma się więcej energii i jest się bardziej wyczulonym na dochodzące bodźce. Jednak pozostawanie w przez długi czas w sytuacji stresowej wyczerpuje orgaznizm i psychikę. Stąd mogą być problemy związane z odpornością, stres ją obniża.

By mieć pewność, co Pani dolega warto skonsultować się z lekarzem psychiatrą i opowiedzieć mu o swoich dolegliwościach. Może Pani także poszukać pomocy psychologa i zastanowić się, jak zmienić Pani sytuację.

Myślę, że przede wszystkim musi Pani poukładać swoje małżeńskie sprawy, by móc odzyskać równowagę i spokój. W obecnych czasach rozwód nie oznacza odrzucenia przez społeczeństwo. Decyzja o pozostaniu z partnerem lub skończeniu związku zależy od Pani. Ma Pani prawo żyć godnie i spokojnie. Kobiety doskonale radzą sobie samotnie wychowując dzieci i żyjąc bez mężów. Związki z ciągłymi problemami powodują obniżenie własnej wartości i problemy psychiczne. Warto zadbać o swoje zdrowie i uregulować te sprawy.

Może Pani namówić partnera na terapię małżeńską, jeśli chce Pani uratować małżeństwo. Może też Pani zadecydować o jego rozpadzie. Rodzina nie powinna się w to wtrącać, ponieważ jest Pani dorosłą osobą i ma Pani prawo do decydowaniu o własnym życiu. A rodzina w tej chwili może Pani służyć radą, natomiast nie ma prawa decydować za Panią.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty