Czy możliwe jest szybkie zadziałanieSSRI?
Witam. We wtorek tj. 27.03 byłam na pierwszej wizycie u psychiatry przez ciągłe myśli samobójcze. Pani doktor zdiagnozowała depresję, zaproponowała psychoterapię, ale finalnie zdecydowałam się na farmakoterapię. Dostałam depralin 10mg, pół tabletki przez tydzień, a później cała. Dostałam również alpragen 0,25mg doraźnie w sytuacjach kryzysowych, gdy nie mogę poradzić sobie sama ze sobą. Pani doktor uprzedzała, że leki zaczną działać po jakichś 3 tygodniach, a na początku może wystąpić pogorszenie stanu. Moje ostatnie lata, w szczególności pół roku wyglądało tak, że właściwie nic nie robiłam, miałam mocne stany depresyjne gdzie siedziałam przy ścianie i płakałam przy ścianie sięgając po coś czym mogłabym ze sobą skończyć, ale finalnie się komentowałam. Ogólnie nic mi się nie chciało, byłam wiecznie zmęczona. Już od drugiej dawki tego leku widzę zmianę, wstaję i mam energię, chcę mi się żyć, ale wiem, że SSRI nie działają w ciągu 2 dni... Więc o co chodzi? U mnie mogły podziałać od razu?