Czy możliwe, że miałam atak paniki?

Od dłuższego czasu uczęszczam na psychoterapię. Sesje są dla mnie zwykle bardzo stresujące, co objawia się m.in. napięciem. Jednak podczas ostatniej sesji to napięcie było znacznie większe, czułam je nie tylko w głowie, ale w całym ciele. Zrobiło mi się słabo, miałam zaburzenia wzroku (widziałam ciemność), nie słyszałam co mówi do mnie terapeuta, miałam problemy z mówieniem. Jedyne co miałam w głowie, to myśli żeby nie zemdleć. Nie wiem nawet jak wyszłam z gabinetu. Po wyjściu potrzebowałam jednak ochłonąć i się uspokoić, więc około 10-15 minut opierałam się o ścianę, starałam się wyregulować oddech i się uspokoić. Czy to mógł być atak paniki? Takie objawy skumulowane w jednym czasie pojawiły się u mnie pierwszy raz. Nie chcę żeby spotkało mnie to ponownie.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Proszę koniecznie rozmawiać o swoich objawach z psychoterapeutą w trakcie spotkań. Treść spotkań z terapeutą bywa trudna, konfrontująca i pacjent mierzy się z własnym bólem czy lękiem. Emocje odczuwane są zarówno przez umysł,jak i ciało - stąd Pani określona reakcja. Owszem,to mógł być napad paniki, ale również silny lęk lub stres spowodowany kumulację tematów. To jest bardzo ważny temat na Pani sesję z Pani terapeutą. Świetnie,że ma Pani narzędzia,by sobie pomóc w podobnych sytuacjach - spokojne oddychanie przez nos, wypicie wody gazowanej czy posiedzenie może być wsparciem.

Życzę Pani dużo dobrego.



Małgorzata Ziółkowska

psycholog, psychoterapeuta

www.strefa-ciszy.online

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty