Czy leczenie zmieniło zachowanie dziecka?

Czy psychoterapia może zmienić dziecko? Jego system wartości, osobowość, relacje z osobami z którymi wcześniej miało dobry kontakt? Dziecko od ponad roku chodzi na psychoterapie. Pierwsze pół roku widać było pozytywne zmiany. Potem zaczęło dziać się coś "dziwnego". Całkowicie zmienił mu się charakter. Z dziecka miłego, kontaktowego, empatycznego, dzuecka które potrafiło mówić o swoich emocjach odczuciach, potrzebach zmieniło się w robota który potrafi odpowiadać, rozmawiać używając jakichś wyuczonych regułek. Dziecko miało świetny kontakt z matką teraz traktuje ją jak obcą osobę, jest niemiłe, chamskie, roszczeniowe. Kiedy matka chce porozmawiać, zapytać o co chodzi, dziecko odpowiada tylko, że nie czuje się komfortowo rozmawiając z nią. Za wszystkie swoje niepowodzenia obwinia matkę. Teraz dobra materialne są największą wartością. Ten etap trwa już pół roku. Matka nie wie co robić, czuje, że traci bezpowrotnie dziecko.
KOBIETA, 45 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Nie podała Pani wieku dziecka,co jest istotne w całej historii,ale myślę,że warto pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze - psychoterapia jest procesem wymagającym czasu, podczas którego porusza się wiele tematów i zachodzą zmiany. Bywają momenty bardzo trudne, podczas których może zachodzić coś, co określa Pani "oddaleniem od bliskich" (by np.wyodrębnić się, poświęcać uwagę przede wszystkim własnym emocjom i wspomnieniom, przeżyć złość itp.), ale dobry, etycznie postępujący psychoterapeuta nie narzuca własnych wartości. Oczywiście, czym innym jest sytuacja, gdy pacjent jest np.ofiarą przemocy - wówczas psychoterapia może służyć temu, by siebie chronił i odciął się od ludzi,którzy go krzywdzą. Pani pytanie jest dość ogólne w tym względzie. Po drugie - matka może spotkać się z psychoterapeutą,który prowadzi sesje z dzieckiem, jeżeli podejrzewa, że może się tam dziać coś niepokojącego. Z pewnością warto najpierw poinformować dziecko, że ma taki plan. Może również zapytać dziecko czy na jedną sesję może pójść z nim razem - wielu terapeutów spotyka się z rodzicami dzieci, by zyskać szerszy wgląd w sytuację rodzinną. Dziecko nie będzie miało wówczas obaw, że coś się dzieje "za jego plecami". Warto też pamiętać,że psychoterapia opiera się na relacji i prawdopodobnie dziecko ufa terapeucie i to dla niego ważna osoba. Niepokojąco brzmi Pani ostatnie zdanie o tym,że matka czuje, że traci bezpowrotnie dziecko. Może podczas spotkania z terapeutą dziecka warto zastanowić się nad podjęciem psychoterapii rodzinnej,z innym specjalistą?



Życzę dużo dobrego.



Z wyrazami szacunku,

Małgorzata Ziółkowska

psycholog, psychoterapeuta

www.strefa-ciszy.online

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty