Czy można mieć parę odmian nerwicy i depresję na raz? Jak z tym walczyć?

Od kilku lat żyję w ogromnym stresie. Strasznie chudłam, nie chciało mi się wychodzić z domu, nie miałam siły na nic. Czułam się odtrącona przez męża.   Zdarzyło mi się, że wylądowałam w szpitalu, bo miałam wszystkie objawy zawalu, a mam dopiero 30 lat. Miałam kłucia, że ciężko mi było oddychać. To trwało przez jakiś czas. Miałam pieczenie w klatce piersiowej, nie mogłam podnieść rak do góry, umyć się oczesać. Wyniki ekg wyszły oki, ale serce bardzo szybko bilo, zawsze ponad 100. Ostatnio mam znów kłucia i ścisk serca, są to takie częste skurcze, jakby ktoś zaciskał pieść i ja poszczał, zaciskał i poszczał. Potrafiłam tydzień nie spać w ogóle, teraz już jest lepiej ze spaniem, ale nie wiem czy to nie zasługa tabletek w większej mierze. Ponadto, jestem strasznie nerwowa, rozdrażniona, nie mam chęci i ochoty na nic, brak motywacji do czegokolwiek. Wszytko robię tak jakby z musu. Zawsze byłam niskociśnieniowcem, a ogromny ból głowy okazał się być przez nadciśnienie 180 na 120 lub 150 na 110. Jestem bardzo szczupła, nawet chuda bym powiedziała. Mój rodzinny mi powiedział, że to nerwica wegetatywna na podłożu stresu. Zdarzyło mi się nie jeść 3 dni i wymiotować lub opychać się jak głupia. Mam dobre wyniki, tzn. morfologia itd., jednak włosy wylatują mi garściami. Mam nawet uczucie na ciele (brzuch, plecy) jakby mnie ktoś papierem ściernym powycierał, ale nie ma żadnych zadrapań. To nie jest bardzo bolące, ale nieprzyjemne, denerwujące. Mija i wraca. Jestem w trakcie rozwodu, walczę z mężem, gdyż sprawa nie jest polubowna - to pewnie jest główna przyczyna, a także lata z nim spędzone. Biorę silne tabletki na uspokojenie i na nadciśnienie. Chcę z tego wyjść, mam dziecko, muszę być silna, a najchętniej nic bym nie robiła. Z góry dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA ponad rok temu

Witam,

Wydaje się, że Pani dolegliwości mają swoje źródło w życiu w ciągłym stresie oraz narażeniu na traumatyczne doświadczenia związane z kłopotami rodzinnymi. Niemniej jednak zaburzenia nerwicowe dają dolegliwości płynące z ciała, tzn. duszności, skurcze serca, uderzenia gorąca.
Proszę zdecydować się na wizytę u lekarza i wykonać wszelkie podstawowe badania ( morfologia, ekg) a następnie umówić się na konsultację z psychologiem, bądź psychiatrą. Musi pani zadbać o swoją równowagę psychiczną i emocjonalną, by odzyskać siły i stabilność w działaniu. Ponadto jest Pani w przełomowym momencie swojego życia i potrzebuje wsparcia w uporządkowaniu spraw rodzinnych, które wydają się być niepokojące dla Pani.

Powodzenia i pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty