Czy partnerka się zmieni?

Od 15 lat jestem w związku mamy 6letniego synka, jestem alkoholikiem niepijącym po terapii 4 lata temu. Potrafi Spadł mi wszystko na moją głowę Moja partnerka mi się wydaje że żyję z dnia na dzień nie ma żadnych planów nie umie rozmawiać o uczuciach. Mam wrażenie że działa jak robót to co powiem to zrobi nic jej nie potrzebne wszystkiego sam się dorobiłem mieszkania wyposażenia całego ona tylko kupuje synowi ciuchy. Nic nie robi żeby było nam łatwiej. Nawet nie angażuje lub nie potrafi, albo niechce, rozwój emocjonalny syna. Jestem sam ze wszystkim zero rozmów o dalszym etapie naszego związku, niewiem co ona ma w tej głowie żeby takich codziennych obowiązków nie ogarnąć. Nic nie myśli nadtym co robi zero jakiś rozmów, zastanowienia się nad tym jak nawet zaoszczędzić trochę grosza na jakiś wspólny wyjazd.. On muwi ze ze wszystkim ma rację. Nic więc w tym kierunku nie robi żeby się zmienić ja próbowałem już rurznych sposób żeby do niej dotrzeć ale niestety. Cz ona jest taka i niemam na co liczyć poprawę. Co mam robić dalej jestem na skraju wyczerpana
MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Panu,

Zacznę od podziękowania Panu, że podzielił się Pan częścią swojej historii osobistej.

Napisał Pan, że był uzależniony od alkoholu, więc Pana Partnerka nabyła pewne mechanizmy Osoby współuzależnionej, co domniemam przełożyło się na wycofanie z codziennej aktywności i to nie jest zła wola Partnerki..., jest przyczyna i skutek...
Zastanawia się Pan, Jak i Co poprawić w Waszym partnerstwie, by z Partnerką znaleźć "wspólny mianownik" w komunikacji/funkcjonowaniu...
Nad rozwojem związku partnerskiego trzeba nieustająco pracować, nawet wtedy gdy pojawiają się duże wątpliwości- i to jest wyzwanie...
Tym bardziej wtedy, gdy macie Państwo historię uzależnienia w tle.
Naturalnym jest, że Państwa związek jest obecnie w kryzysie, choć dla mnie bliższe jest słowo "wyzwanie" (i to jest prawdopodobnie u Państwa taka faza).
Chcę Panu powiedzieć, że dla dojrzałego związku partnerskiego, przejście pojawiającego się wyzwania rozwojowego odnawia relację, intymność, bliskość.
Z Pana relacji wnioskuję, że prawdopodobnie zachowujecie się Państwo w nawykowy sposób, poruszając się "po kole", gdzie nie ma początku i końca...
Jest bodziec i za tym przewidywalna reakcja...

Jednak jest rozwiązanie!
Relację partnerską można odnowić- wymagałoby to Państwa współpracy, zaangażowania i chęci pracy nad związkiem.
Pomocnym byłaby terapia par, byście Państwo wypracowali nowe sposoby funkcjonowania w związku, czego serdecznie Państwu życzę.

A jeśli nie..., no cóż czasami lepszym rozwiązaniem jest rozstać się...

Gdyby miał Pan życzenie takiej rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Zprzesłaniem dla Państwa Tego, Co jest Państwu najbardziej teraz potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0

Proponuję zaproponować partnerce udział w terapii par - proszę szczerze poinformować o lęku i obawach o przyszłość waszego związku. Jeżeli to nie przyniesie skutku, może sam Pan skorzystać z pomocy psychologa , w celu uporządkowania sobie własnych emocji związanych z funkcjonowaniem w związku i podjęcia własnych decyzji co do jego przyszłości. Proszę pamiętać, że nie mamy wpływu na innych ludzi, mamy tylko wpływ na nas samych.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty