Dzień dobry, wypijanie takiej ilości alkoholu świadczy o tym, że Pani mąż używa alkoholu jako narzędzia zastępczego do rozwiązywania jakiś trudności życiowych czy rozładowywania swoich emocji. Warto się temu przyjrzeć. Nie wiem, jak długo ten stan trwa, jak wygląda Państwa życie na co dzień, czy w ostatnim czasie nie było jakichś trudnych wydarzeń? To ma duże znaczenie w perspektywie patrzenia na picie Pani męża.
Z pewnością to, co Pani opisuje, można określić jako picie ryzykowne. Jeżeli ten stan potrwa dłużej, będzie to już picie szkodliwe. Pani mąż może stać się uzależniony od alkoholu z różnymi konsekwencjami tego problemu.
Dlatego sugeruję, aby Pani mąż zapisał się na konsultację psychologiczną, podczas której będzie można coś więcej powiedzieć i zaproponować drogi rozwiązania tego problemu.
Pozdrawiam, Tomasz Kościelny, psychoterapeuta psychodynamiczny. Pracuje indywidualnie, z parami, małżeństwami i grupami w gabinetach w Warszawie oraz poprzez Skype, tkoscielny@interia.pl, http://subteno.warszawa.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- 2-3 piwa dziennie - czy to już alkoholizm? – odpowiada Lek. Marta Hat
- Jak radzić sobie z lękiem przed wyjściem z domu? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Alkoholizm - czy mój mąż ma problem? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Picie alkoholu do nieprzytomności w weekend a uzależnienie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Częste picie alkoholu przez męża – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- Mój chłopak często pije - jak z nim porozmawiać? – odpowiada Lek. Marta Hat
- Jak poradzić sobie z mężem, który nadużywa alkoholu? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Partner nie chce zalegalizować związku - jak go przekonać? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Pomoc w alkoholiźmie męża – odpowiada Mgr Monika Wysota
- Jak pomóc mojemu tacie w depresji? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
artykuły
Nie pije od 6 lat. To nie próba samobójcza była jego "dnem"
Przez alkohol zrujnował sobie życie, stracił rodzi
Pojawia się, gdy rezygnują z alkoholu. "Większość przecierpi to w domu"
Wąż w dotyku jest bardzo miękki, ciepły, milutki,
Po trzydziestce miał już wykończoną trzustkę. "Z picia zrobiliśmy religię"
Dziś nie pije, ale jeszcze kilka lat temu był wyso