Czy problemy z erekcją mogą być spowodowane infekcją?
Mężczyzna, 19 lat. Od miesiąca choruję na ciężkie anginy (bez wysokich gorączek lecz z ropniami). Powikłaniem jednej z nich był ropień okołomigdałkowy, usunięty chirurgicznie w zabiegu wykonanym w specjalistycznej przychodni. Po zabiegu otrzymałem serię antybiotyków domięśniowych i kilka zastrzyków z lekiem sterydowym. Po leczeniu tydzień było dobrze i sytuacja się powtórzyła (podano ten sam zestaw leków). Niestety znów było dobrze jedynie przez tydzień - rozpoznano tworzącą się trzecią anginę. Dostałem silne antybiotyki doustne (bez sterydów) i co tu dużo mówić - praktycznie nie mam teraz erekcji, jedynie po przebudzeniu rankiem i czasem jak się obudzę w nocy. Sam nie jestm w stanie jej sprowokować. Nie mam cukrzycy, bo miałem okazjonalne badania. Brałem leki przeciwgrzybicze z racji długotrwałej antybiotykoterapi. Trochę zaczynam panikować - warto wspomnieć, że dwa lata temu miałem USG moszny i lekaż rozpoznał niegroźną torbiel (w najądrzu lewym, 9 mm). Do tej pory było dobrze i nie wiem czy to wina tych leków, pod których wpływem jeszcze jestem, czy to przez te kilka steroidów, czy też może dzieje się coś gorszego? Brałem domięśniowo D*** i B*** doustnie F*** (za pierwszym i drugim razem). Przy trzecim nawrocie dostałem O*** lecz został po dwóch dniach zamieniony na C*** oraz F*** (te dwa nadal biorę). Pierwsze objawy rzuciły mi się w oczy pomiędzy drugą a trzecią kuracją.