Czy to były epizody hipomaniakalne?
Witam. Leczę się na zaburzenia schizoafektywne bez określonego typu czy to depresyjny czy inny. Chwilę przed wybuchem psychozy odczuwałem dziwnie znacznie podwyższony nastrój jak nigdy. Wzrosła mi znacznie samoocena. Snułem plany plany na przyszłość, wszystko widziałem jak przez różowe okulary. Ten stan trwał tydzień. Kilka miesięcy później znowu pojawił się ten sam stan lecz pojawił się zapał do uszczęśliwiana ludzi. Czynności, które chciałem wykonywać przypominały urojenia. Trwało to kilka dni. Miesiąc lub dwa temu pojawił się ten stan lecz był znacznie nasilony. Znacznie przeceniałem swoją wartości, czułem się potęgą i czułem się lepszy od innych. Wtedy pojawił się "szał" uszczęśliwiania ludzi i urojenia wielkościowe - chciałem stworzyć system operacyjny, który miał mi dać sławę, a ludzi uszczęśliwić. Tyle, że kompletnie nie umiem programować, dzięki mojej osobie miał przyjść Jezus na ziemię, byłem osobą, która miała uratować świat przed zagładą. Chciałem i tworzyłem nową, światową religię, która miała uszczęśliwić ludzi. Ten stan trwał kilka dni. Czy to mogła być hipomania? Brałem 2 antydepresanty, które mogły indukować manię lecz tego nie zrobiły. Poza tymd dłuższego czasu obawiam się spożywać pokarmów, które przynosi mój kolega. Obawiam się, że dodał tam płynów ustrojowych lub jakichś chemikaliów aby mnie podtruć. Czy to może być początek paranoi?