Czy to już zaawansowana borelioza?
Witam, wczoraj przekonałem się, że narastające od kilku tygodni objawy to wynik boreliozy. Moja sytuacja nie jest ciekawa ponieważ Boreliozę mam już rok. Pod koniec września miałem nad kostką prawej nogi rumień, który był nieco inny niż takie typowe przed boreliozą. Dermatolog zrobił mi badanie, którego nie sprawdziłem i o sprawie zapomniałem. Ale teraz sprawa sama skutecznie się przypomina. Od kilku miesięcy (sierpień) mam bóle w stopie - kostka. I z tygodnia na tydzień przechodziły one wyżej w nogę. Początkowo myślałem, że to kości, ale już wiem, że to stawy.Teraz boli mnie cała noga prawa, po części ręka prawa i czuję jak choróbsko rozprzestrzenia się na lewą stronę (zarówno noga jak i ręka). Do tego mam coraz silniejsze bóle karku, przechodzące na głowę. Wróciły też bóle uszu, kłucia itp, jakby przy przewianiu - pierwsze objawy miałem w czerwcu - wtedy laryngolog oczywiście nic tam nie znalazł. Mam już skierowanie od dermatologa do poradni chorób zakaźnych, gdzie to mam wizytę, dopiero za dwa i pół tygodnia! Pytanie czy z racji w miarę szybkiego rozwoju choroby (mam wrażenie, że codziennie coś innego-nowego mnie pobolewa) nie powinienem szukać kogoś "na już" by mnie zobaczył i zaczął jak najszybciej leczenie? Pozdrawiam i dziękuję.