Czy to może mieć jakiś związek z nowymi zrostami i niedrożnością jelit?
Jestem 9 dni po laparoskopii torbieli endometrialnej z jajnika, dość dużej i uwolnieniu zrostów. Po wyjściu ze szpitala przez pierwsze 3 dni było względnie dobrze, jednak później pojawił się problem z wypróżnianiem. Co zjem to za chwilę czuję nieprzyjemny skurcz jelita, a kiedy jestem już w toalecie w trakcie boli mnie w okolicach krzyża i odbytu (uczucie rozpierania). Ostatecznie stolec jest, na moje oko całkiem prawidłowy, jednak towarzyszy temu wrażenie niepełnego wypróżnienia. Ogolnie, od wyjścia że szpitala wypróżnienia są regularne i powiedzmy ADEKWATNE do ilości przyjętego pokarmu. Martwi mnie jedynie fakt, że towarzyszy temu to dziwne rozpieranie i uczucie niepełnego wypróżnienia. Nie czuję się komfortowo od 2-3 dni, boję się, że to może mieć jakiś związek z nowymi zrostami i niedrożnością jelit, o której tak się ostatnio naczytałam. Będę wdzięczna za jakąkolwiek informację.