Czy to możliwe, że żona mnie już nie kocha?

Witam jestem 2 lata po ślubie, nie potrafię się dogadać z Żoną. Za wszystko jestem obwiniany, nawet jeśli ona wywoła awanturę to mówi że przeze mnie. Mówi że jest jej obojętne że miedzy nami jest źle i nie będzie tego zmieniać i starać się poprawić naszych relacji. Kocham ją. Ma niedoczynność tarczycy a ostatnio dowiedzieliśmy się na badaniach że jest to Hashimoto. Nie wiem czy jest to (i na ile) wina problemów z hormonami czy po prostu mnie nie kocha. Chcę dla niej jak najlepiej.
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
doskonale rozumiem Pana wątpliwości, jednak trudno jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną zachowań Pana żony. Oczywiście problemy z tarczycą, a w szczególności Hashimoto obawiają się dużymi zmianami nastroju. Pojawia się roszczeniowość, spada poziom empatii, pojawia się stan depresyjny. Jednak trwałe leczenie zmniejsza objawy. Warto skonsultować się jeszcze z endomrynologiem, pomyśleć o odpowiedniej diecie. Z drugiej strony pomocna byłaby konsultacja u psychologa. Żona bardzo zapewne rani Pana swoimi słowami, ale Pan też na bardzo dużo jej pozwala. Nie stawiając jej granic, daje jej Pan do zrozumienia "i tak przy Tobie będę ". To słaba motywacja dla niej, nie musi się starać. A jednak zawsze powinniśmy czuć, że związek trzeba pielęgnować bo się skończy. Być może konsultacja u psychologa pomoże Państwu i lepiej walczyć z objawami tarczy i o małżeństwo.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Witam.
Szanowny Panie rozumiem, że martwi się Pan słowami żony.
Niestety, trudno jest mając taki niewiele informacji znaleźć przyczynę zachowań Pana żony.
Hashimoto może powodować obniżenie nastroju, spadek libido, ale na pewno nie powoduje "odkochania".

Odpowiedź na pytanie, czy żona Pana kocha zna tylko ona i warto z nią porozmawiać o wzajemnych uczuciach, o tym, co tak naprawdę dzieje się w Państwa życiu. O tym jak wygląda Wasza codzienność, jak wyglądają wzajemne oczekiwania ?
Proponuję , abyście udali się Państwo na konsultacje do psychoterapeuty, który pomoże Wam najpierw spokojnie porozmawiać, "usłyszeć się". Jeśli obydwoje będziecie chcieli, przy jego pomocy możecie rozpocząć pracę nad pozytywnymi zmianami w swoim związku.

Pozdrawiam.

Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta
www.pomocpsychologa.pl
www.facebook.com/Agnieszka.Dymska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty