Czy torbiel może dawać takie objawy?
Dzień dobry. Kilka dni temu byłam u ginekologa z powodu infekcji intymnej. Podczas badania okazało się, że mam torbiel na prawym jajniku 4 cm. Nie wiem, jakiego jest typu. Lekarz powiedział, że na razie nic z nią nie robimy i czekamy do okresu, żeby zobaczyć, czy się wchłonie sama. Mam przyjść po miesiączce na kontrolę i USG (czyli jakoś za nieco ponad tydzień, przy założeniu, że okres pojawi się terminowo). Obecnie jestem na parę dni przed terminowym okresem i od kilku dobrych dni (tygodnia) potwornie bolą mnie plecy, non stop, za dnia i w nocy - w okolicy lędźwiowej i/lub łopatek. Ból czasem obejmuje miednicę, zwłaszcza po prawej stronie (czuć ból prawego jajnika co jakiś czas), promieniuje nieraz do pachwiny, do nogi. Jest tępy, jakby ktoś mnie obił, a wraz z upływem czasu staje się bardziej piekący, jakby przy stanie zapalnym. Towarzyszą mu objawy charakterystyczne dla PMS: rozdrażnienie, płaczliwość, skurcze podbrzusza, zaparcia lub delikatna biegunka, zmęczenie, ból głowy, uczucie "napuchnięcia". Mam mieć miesiączkę za 2-3 dni i czuję się typowo jak przed okresem, ale nigdy w życiu nie bolały mnie tak mocno i długo plecy. Moje pytanie brzmi: czy przy torbieli to jest normalne, i mam odczekać na spokojnie te kilka dni do wizyty u ginekologa i jakoś to przeboleć na lekach przeciwbólowych, czy mam biec na jakiś SOR? Ból kręgosłupa mnie niepokoi, są momenty, że mi trochę od niego niedobrze, i zastanawiam się, czy torbiel może dawać takie objawy i czy to normalne, że ból utrzymuje aż tak długo (już dobry tydzień, a z dnia na dzień im bliżej okresu jest coraz mocniejszy). Kiedyś już miałam mniejsze torbiele, które samoistnie zanikały i nie przypominam sobie tak złego samopoczucia.
