Czy udanie się do psychologa w przypadku tak silnych nerwów jest konieczne?
Witam! Mam 20lat i zwracam się do państwa z pewnym pytaniem, mianowicie od bardzo dlugiego czasu jestem osobą bardzo nerwową. Takie czynności jak rozmowa przez telefon z kimś nieznajomym lub reklamację w sklepie sprawiają mi dużą trudność. Ale razu przyśpiesza mi tętno oraz bardzo trudno mi się wypowiedzieć tak jak by brakowało mi tlenu. Kiedy idę przed grupą pewnych osób mam wrażenie że wszyscy się na mnie patrzą, a nawet zwykła wizyta kontrolna u lekarza wywołuje u mnie stres. Każde zdanie krytyczne skierowane w moja stronę wywołuje u mnie dużą złość , każda krytyka jest tez przezemnie długo zapamiętywana i rozmyślana. A kiedy dojdzie do kłótni niekiedy tracę kontrole nad sobą. Praktycznie cały czas drżą mi dłonie, podczas sytuacji stresowej drżenie znacząco się wzmacnia. Mam także objawy depersonalizacji oraz bardzo częste praktycznie codzienne bóle głowy, badanie rezonansem nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Próbowałem już wielu leków uspokajających dostępnych bez recepty ale nic nie pomaga. Czy udanie się do psychologa w takiej sytuacji jest bezwględnie konieczne? Pozdrawiam Patryk!
