Czy wymagam leczenia przeciwdepresyjnego?

Na mój stan składa się wiele spraw i wydarzeń, które wywarły na mnie szereg silnych emocji. Mam 18 lat, gdy miałam 10 moja mama wyjechała za granicę. Jest bardzo młodą kobietą, była nastolatką gdy mnie urodziła. Często się widujemy, mimo to bardzo mi jej brakuję. Gdy wyjeżdża często dostaję ataków paniki i bardzo płaczę. Jest moją najlepszą przyjaciółką i bardzo mi jej brakuje. Mój ojciec jest alkoholikiem. Nie obchodzę go, moi rodzice się rozwiedli. Nie było mi przykro z tego powodu, nie chciałam by matka niszczyła się w tym związku. Od paru lat ma dobrego, kochającego faceta. Mój tata wiele razy zdradzał matkę w naszym maleńkim mieście, w którym mieszkamy. Wszyscy ludzie o tym gadają, cały czas mi się wydaje, że jestem obiektem ich drwin. Okropnie się wstydzę przed koleżankami, nauczycielami, przed wszystkimi. Mieszkam z babcią, która jest wspaniałą osobą. Kiedyś moje życie wyglądało inaczej. Miałam prawdziwe przyjaciółki z którymi mogłam porozmawiać, znajomych z którymi uwielbiałam się spotykać, chłopaka którego tak bardzo kochałam. W tej chwili całymi dniami siedzę w domu, a moimi jedynymi spotkaniami z ludźmi jest szkoła. Straciłam przyjaciółki, ze znajomymi też jakoś nie mam kontaktu. Po prostu bliskie mi osoby ukazały swoje prawdziwe twarze, byłam dla nich nikim. A dla mnie przyjaźń była zawsze bardzo ważna. Mam cudownego chłopaka, który mnie rozumie i stara się wspierać, ale widzę, że jego powoli też to przerasta. Często płaczę, nie mam ochoty wstać z łózka, nie chcę mi się żyć, jestem przepełniona smutkiem. Nie widzę żadnej nadziei na to, żebym kiedyś była szczęśliwa. Każdy dzień sprawia mi ogromny ból i doprowadza do łez. Nie potrafię sobie poradzić z tym, co się ze mną dzieje. Nie potrafię być szczęśliwa. Nie mogę spać w nocy, cały czas płaczę. To mnie wykańcza… Czy jestem chora, czy po prostu przemęczona? Trwa to jakoś grubo ponad rok. Dodam jednak, że zawsze miałam skłonności do depresji. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!
Sądzę, że potrzebna jest Ci pomoc specjalisty, ponieważ trudno jest Ci radzić sobie z problemami i emocjami. Przeżyłaś trudne chwile w życiu. Teraz czujesz się odpowiedzialna za postępowanie Twojego ojca. Jednak to w żaden sposób nie jest Twoja wina, że on zachowywał się tak, a nie w inny sposób. Wyjazdy mamy powodują, że możesz czuć się opuszczona i pozbawiona wsparcia. Babcia niestety nie jest w stanie zastąpić matki. Wkraczasz w dorosłe życie, co również wiąże się ze stresem i kolejnymi problemami.
Warto, żebyś skorzystała z pomocy psychologa. Jesteś pełnoletnia, więc nie będziesz potrzebowała zgody rodziców. Możesz korzystać z pomocy bezpłatnej. Warto także, żebyś skorzystała z pomocy telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111).
Chłopak może czuć się przytłoczony Twoimi problemami, jednak bardzo pozytywne jest to, że Cię wspiera i możesz na niego liczyć. Zachęcam Cię także do rozmów z babcią. Jako Twoja opiekunka także może otaczać Cię wsparciem i pomocą - ma dużo większe życiowe doświadczenie i swoje sposoby na problemy. Warto jej czasem posłuchać, żeby móc samemu znaleźć dla siebie odpowiednie rozwiązanie.
Pomoc innych może wpłynąć na Twój stan psychiczny i pozwolić Ci poprawić samopoczucie. 

Pozdrawiam

0

Witam,

objawy mogą wskazywać na zaburzenie depresyjno - lękowe, aby to zdiagnozować wskazana jest konsultacja psychiatryczna, leczenie metodą farmakoterapii i bardzo istotne jest leczenie w formie psychoterapii, polecam CBT (poznawczo - behawioralną.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty